16-letni chłopak przechodził około godz. 22.00 ulicą, kiedy usłyszał charakterystyczny dźwięk strzału i w tym samym momencie poczuł mocny ból w szyi. Zadzwonił na policję, przyjechało pogotowie. W szpitalu opatrzono mu ranę, jego życiu na szczęście nie zagrażało niebezpieczeństwo. Jednocześnie policjanci rozpoczęli ustalenia skąd mógł paść strzał. Na podstawie zeznań ofiary, kierunku, z którego padł strzał wytypowano budynek i okno. Przeszukanie lokalu przyniosło efekt. W mieszkaniu 35-latka znaleziono wiatrówkę oraz amunicję do niej. Podejrzany został zatrzymany. Usłyszał zarzut narażenia innej osoby na niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Sąd może go za to skazać nawet na 3 lata więzienia.
Komentarze (3)
..za moich czasow,gdy przyjechalem na Ziemie Odzyskane to prawie kazdy byl uzbrojony,bo bal sie niemcow.Obecnie szkoda pisac,amarykanie robia to za nas,a Polacy biora z nich przyklad
Jaja mu przestrzelić i do puchy.
To nie jest wiatrówka . Jaja se robicie .