To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Skandal w Sudetach - Poważnie osłabieni jadą do Lublina

Skandal w Sudetach - Poważnie osłabieni jadą do Lublina

To nie żart po niedawnym prima aprilisowym pierwszym kwietnia. Sudety jadą do Lublina osłabione brakiem trzech zawodników. Wypożyczeni z Turowa Zgorzelec – Tomasz Bodziński, Sebastian Szymański i Oskar Bukowiecki nie zagrają w jutrzejszym meczu o wszystko przeciwko Startowi Lublin. Powód? - Wczoraj próbowalismy się do nich dodzwonić, wiedzieli o meczu, a mimo to nikt z nich się z nami nie skontaktował – próbuje wyjaśniać trener zespołu Ireneusz Taraszkiewicz.

Koszykarze Sudetów są już w drodze do Lublina. Jednak jadą tam bez kluczowych zawodników – Sebastiana Szymańskiego, Tomasza Bodzińskiego i Oskara Bukowieckiego. Nie wiadomo co się stało. Zawodnicy nie odbierają telefonów zarówno od trenerów jak i nie dają znać o swojej absencji. - Nie wiem co się stało. Wiem, że chłopcy są teraz w klasie maturalnej, ale środa to nie jest chyba jakiś poważny termin który mógłby popsuć ich przygotowania do egzaminu. Tak się nie robi, po zakończeniu sezonu będziemy wyjasniać tą sprawę. Do ostatniego meczu ci zawodnicy mieli z nami grać. Nikt nas nie poinformował o tym, że w tak ważnym meczu ich po prostu nie będzie – dodaje trener.

Szanse Sudetów poważnie zmalały – Teraz to jest 30 do 70 na korzyść Startu, jednak nie zamierzamy się poddać. Jedziemy prawie 600 km i liczymy na niespodziankę. Jutro gramy o zwycięstwo, a pozostałymi sprawami zajmiemy się później - mówi Taraszkiewicz.



To dość zaskakująca sytuacja, zwłaszcza że o sprawie nic nie wie prezes Turowa Zgorzelec – Jan Michalski. O całej sprawie dowiedział się od nas – Nie rozumiem tego telefonu od państwa. Są wypożyczeni do Sudetów i to z zarządem oraz renerami Sudetów powinniście rozmawiać. My o niczym nie wiemy – tłumaczył.

Podobna sytuacja miała miejsce parę tygodni temu, gdy do naszej redakcji dotarła informacja o absencji zawodników do końca sezonu. Wtedy Dyrektor Sportowy Turowa Zgorzelec uspokajał, że zawodnicy grają z Sudetami do ostatniego meczu sezonu. Próbowalismy się z nim skontaktować, jednak aktualnie Waldemar Łuczak przebywa na urlopie.

Próbowalismy skontaktować się również ze wspomnianymi zawodnikami, jednak żaden z nich nie odebrał telefonu. Nasuwa się pytanie – Może ci zawodnicy jednak dotrą na mecz?

ZOBACZ TAKŻE - Szymański, Bodziński i Bukowiecki – „Nikt nam nic nie mówił”

 


Komentarze (3)

[*]

[*]

Tak bywa gdy zespół opiera sie na zawodnikach obcych ,wypozyczonych z innych klubów , gdzie sa zawodnicy którzy wywalczyli awans do I ligi ?
Powielono metody które doprowadziły Kolegium Karkonoskie do gigantycznych długów, upadku i likwidacji , teraz kolej na sudety ?
Do czego doprowadziła polityka transferowa w sudetach ? - do znacznego zadłuzenia klubu i spadku do II ligi.