Działania Wód Polskich to efekt powtarzających się awarii, przez które potok w rejonie Szrenicy był mocno zanieczyszczane. Stwierdzono w nim bakterie kałowe. GDyby Wody Polskie cofnęły pozwolenie na użytkowanie oczyszczalni, oznaczałoby to zamknięcie schronisk Szrenica i Na Hali Szrenickiej. Tego zagrożenia już nie ma.
- W 2019 roku dyrekcja Wód Polskich Zarządu Zlewni w Lwówku Śląskim otrzymała informacje o nieprawidłowościach występujących na terenie Karkonoskiego Parku Narodowego, które wskazywały na zanieczyszczenie środowiska ściekami bytowymi ze schronisk górskich "Na Hali Szrenickiej" i "Szrenica". Ponadto złożony został wniosek od Dyrekcji Karkonoskiego Parku Narodowego oraz Urzędu Miejskiego w Szklarskiej Porębie z prośbą o zweryfikowanie zgodności pozwolenia wodnoprawnego z faktycznym stanem zanieczyszczenia. Zgodnie z wymogami pozwolenia wodnoprawnego administrator jest zobowiązany do przedstawienia wyników pomiarów odprowadzonych oczyszczonych ścieków bytowych przedstawicielom Zarządu Zlewni w Lwówku Śląskim – informuje Anna Tarka, rzecznik prasowy wrocławskiego Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej Wód Polskich. - Jesienią 2019 roku, po przeprowadzonej wizji w terenie i analizie przedstawionych badań, stwierdzono że nie zostały zachowane warunki obowiązującego pozwolenia wodnoprawnego i normy zostały przekroczone. Na tej podstawie dyrektor Zarządu Zlewni w Lwówku Śląskim wszczął postępowanie administracyjne w sprawie cofnięcia pozwolenia wodnoprawnego, wydanego przez Starostę Jeleniogórskiego 6.02.2017 r., w zakresie odprowadzania do potoku bez nazwy ścieków bytowych pochodzących z obiektów dwóch schronisk górskich "Na Hali Szrenickiej" i "Szrenica" w Szklarskiej Porębie. Decyzją z 5.02.2020 r. dyrektor Zarządu Zlewni w Lwówku Śląskim umorzył postępowanie administracyjne z uwagi na podjęte przez administratora obiektu działania naprawcze oraz przedstawioną dokumentację - aktualne wyniki badań i sprawozdania, z których wynika iż oczyszczalnia ścieków funkcjonuje obecnie zgodnie z warunkami pozwolenia wodnoprawnego.
Prezes spółki Sudeckie Schroniska i Hotele PTTK Grzegorz Błaszczyk mówi, że spodziewał się takiego finału.
- Przyczyną okresowych problemów nie były poważne usterki oczyszczalni. Przeprowadziliśmy drobne prace i obecnie oczyszczalnia działa bez zarzutu. To nie zmienia faktu, że w tym roku, mająca ponad 30 lat, oczyszczalnia zostanie zmodernizowana. Planujemy zrobić to po weekendzie majowym. To już będą poważniejsze prace, których koszt szacujemy na ok. 250 tys. zł. Prace mają potrwać 12 tygodni (choć liczymy, że wykonawcy uda się skrócić ten termin). W tym okresie na pewno będą utrudnienia w funkcjonowaniu obu przyłączonych do oczyszczalni schronisk. Nie można wykluczyć, że będą w tym czasie zamknięte.
Komentarze (4)
A co z oczyszczalnią w Szklarskiej Porębie Średniej. Dalej g..na płyną do Kamiennej?
czyli: trujta dalej, byleby janusze mieli gdzie piwo wypic i kotleta w priedol*c
A to ile jest schronisk na Hali Szrenickiej>>
A to schronisko na Hali się rozmnożyło???????