Jeleniogórski szkoleniowiec miał sporo zastrzeżeń do decyzji arbitrów. W jego ocenie para z Górnego Śląska Jarosław Budzianowski (Gliwice) i Krzysztof Pytlik (Siemianowice), powinna dostać bardzo niską notę. Zdaniem trenera Wąsa ten mecz przerósł ich sędziowskie umiejętności. Wiele decyzji było mocno dyskusyjnych. Kibice jeleniogórzanek mają za złe trenerowi, że już kilkakrotnie winę za porażki zwalał tylko na sędziów. Faktem jest, że sportowa forma młodych zawodniczek KPR-u jest niestabilna. Nie zawsze techniczne braki chcą one nadrabiać wielką ambicją i wolą walki, wybieganiem i boiskową dynamiką. Cztery ligowe mecze piłkarki przegrały na własne życzenie.
Bardzo długo, do 58. minuty, spotkanie w Kielcach było bardzo wyrównane. Po trafieniu Joanny Załogi na świetlnej tablicy widniał wynik 32:30. Potem rzutu karnego nie wykorzystała Sabina Kobzar. Końcowy wynik ustaliła 20-letnia obrotowa Marzena Kot. To ona wśród sześciu skutecznych piłkarek strzeliła najwięcej, dziewięć bramek dla gospodyń. Nowa zawodniczka KSS-u Litwinka Lina Abramauskaite trafiła do siatki cztery razy. Dla pokonanego KPR-u najwięcej bramek zdobyły Sabina Kobzar 8, Agnieszka Kocela 6 i Monika Odrowska 5.
Trzy dni wcześniej, w środowy wieczór (10 bm.) w hali MOS-u rozegrano zaległy mecz 18. serii z drużyną Vistalu, Łączpolu. Zmianę terminu wymusił mecz gdynianek w Challenge'u Cup z włoskim Teramo 2002 Femminile (Polki awansowały do dalszej fazy prestiżowych rozgrywek po zwycięstwach 33:27 i 31:25)).
Po 19. kolejkach jeleniogórskie piłkarki mają tyle samo punktów (osiem), co rywalki z KSS-u Kielce i nadal zajmują 10. lokatę (bramki 484:617). Zmieniono godzinę rozpoczęcia najbliższego meczu ekstraklasy z chorzowskim Ruchem zaplanowanego w sobotę, 20 bm. Kibiców zapraszamy na godzinę osiemnastą.
Zespół KPR-u stawiał opór czwartej ekipie w tabeli tylko do przerwy (13:14). W końcowych minutach zabrakło sił, stąd proste straty i liczne błędy. Do pozwoliło drużynie trenera Jerzego Cieplińskiego uzyskać bezpieczną przewagę bramkową i wygrać 35:27 (w pierwszej rundzie 40:31). Od 24 minuty piłkarki z Jeleniej Góry nie potrafiły wykorzystać sytuacji, gdy po dwuminutowych karach grały przeciwko piątce Vistalu. Na pochwałę zasłużyła bramkarka KPR-u Martyna Kozłowska. Po zmianie stron nie potrafiła ona jednak bronić rzutów z drugiej linii. Małym usprawiedliwieniem porażki gospodyń może być choroba (zapalenie oskrzeli) Marty Dąbrowskiej i zdrowotna niedyspozycja Gosi Buklarewicz. W 57. minucie ze stłuczonym żebrem opuściła boisko Joanna Załoga.
Ostatnio komentowane
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http...
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without...
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin...
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...