![Sąsiedzi uratowali starszego pana](https://old.nj24.pl/sites/default/files/imagecache/szczegolowy_opis_zdj_glowne_220/pog1.jpg)
Ogień pojawił się około godz. 17. Jedna z mieszkanek budynku przy ul. Lwóweckiej wracała akurat z pracy do domu. Poczuła na klatce schodowej dym i natychmiast zaalarmowała sąsiadów. Dwaj z nich weszli do mieszkania na I piętrze.
- Paliło się w pokoju - opowiada jeden z mężczyzn. - Gasiłem ogień wodą z łazienki. Sąsiad pobiegł po gaśnicę.
W pokoju, w którym buchał ogień, przebywał starszy pan. Sąsiedzi wyprowadzili go na zewnątrz. Na zewnątrz domu zaopiekowała się nim ekipa karetki pogotowia.
W kuchni w mieszkaniu, w którym wybuchł pożar, znajdował się jeszcze syn uratowanego mężczyzny i jego znajomy. Dlaczego to nie oni starali się ugasić ogień? To wyjaśnia policja.
![]() |
Komentarze (2)
Dziwne, ze nie ratowali. Może byli odurzeni C2H5OH? :lol:
może wypili, i nic nie czuli