Jednostka OSP w dawnych Raszycach działa już ponad 50 lat. Dziś do gaszenia ognia i innych zdarzeń gotowych jest wyjechać 15 strażaków. W starej, małej remizie stoją dwa wysłużone auta. Żadnym z nich nie można wyjechać do większego pożaru, bo to auta bez wody.
- Żuk w przyszłym roku skończy 40 lat. Co chwilę się przy nim dłubie, żeby jeszcze był na chodzie. Wszystko w ramach swojego wolnego czasu. Po prostu nam zależy. A drugie auto, Lublin, dostaliśmy po powodzi w 1997 roku. Też ma już swoje lata – mówi Grzegorz Liebersbach, jeden z druhów raszyckiej jednostki OSP.
Strażacy chcieli kiedyś pomalować na nowo wysłużonego żuka. Znaleźli nawet lakiernika, który zrobiłby to po kosztach materiału.
- Chcieliśmy, żeby wydział zarządzania kryzysowego dał nam 400 złotych, ale powiedzieli, że nie ma pieniędzy – mówią druhowie.
(...)
Prezydent miasta, Marcin Zawiła, mówi, że ta jednostka dostanie nowy samochód gaśniczy. Ale na pewno nie w tym roku.
- To ważna jednostka w systemie zabezpieczenia miasta i doceniamy jej działalność. Ale bez pieniędzy zewnętrznych nie uda nam się kupić nowego samochodu dla nich z budżetu miasta – powiedział.
Cały artykuł w „Nowinach Jeleniogórskich” nr 35/12.
Komentarze (20)
Pan Prezydent obiecuje.Zapytać trzeba po jakim czasie obietnic samochód otrzymała OSP Sobieszów.Dla władz miasta jednostki OSP zawsze traktowane były o macoszemu,przecież mają PSP.Szanowni czytelnicy obserwujcie ile pieniędzy na OSP w nowym budżecie przeznaczą.Ale pocieszam się myślą,że niedługo ta jednostka stanie się skansenem pożarniczym ,ku zadowoleniu speca od muzeów czyli Pana Prezydenta.Panowie strażacy nie ma co remontować 40-to letniego Żuka bo niedługo Pan Prezydent/czyt wydział komunikacji UM i tak go nie dopuści do ruchu/.Czuj Duch Strażacy.
A Ci Panowi to zapewne nie mają także mundurów, ZUK OSP a ONI cywile, mają chociąż mundury?
A ten Pan pośrodku to wielki strażak wszędzie się wciska gdzie się da ,aby być na fotografii .Wielki strażak sam
Panowie
Jak będzie pożar muzeum karkonoskiego a wy będziecie pierwsi to dostaniecie całą remizę, nowe wozy i będziecie bohaterami. Tak możecie sobie pomóc :)
jedyną rzeczą którą potrafi pan Complex i jego świta to bicie piany pamiętajcie zasadę " nikt wam tyle nie da co wam p. Zawiła obieca"
O czym wy marzycie.... PSP ma już stare auta które sypią się niesamowicie i za parę miesięcy to nawet zawodowcy nie będą mieli czym wyjechać do zdarzeń. Uważam że głupotą jest zakup nowych samochodów dla OSP w pierwszej kolejności. Obecnie niektóre OSP mają lepsze auta niż nasze PSP. Wstyd jednym słowem. Miasto powinno wymienić auta PSP a te z PSP przekazać do OSP i to by miało jakąś logikę. A nie kupuje się auta OSP które często gęsto nie potrafią nawet je obsłużyć.
odnośnie ostatnich słów strażaku, grubo się mylisz, bo chłopcy z OSP Wiejska- Raszyce są świetnymi kierowcami najpierw kogoś trzeba dobrze znać aby się wypowiadać. Mierzi mnie zarozumiałość Cwaniaczków z PSP, to chłopcy z OSP Wiejska niejednokrotnie są przed wami na akcji ot i cała prawda !!!!!
To znaczy że jak już rozsypie się sprzęt strażakom zawodowym to trzeba go dać OSP, niech się cieszą jak murzyn blaszką (bez urazy do murzyna). Skoro ktoś potrafi sobie załatwić sprzęt (a nie jest to prosta sprawa, oj trzeba się sporo nachodzić) to niech ma. A Panom z PSP to już ciężko się ruszyć i szukać funduszy? Miasto da i się kupi a może się ktoś zlituje i napiszę jaki projekt unijny jak na poprzednie samochody.
W sumie w ostatnim czasie da się zauważyć bardzo ciekawą tendencję, zlikwidujmy OSP będzie więcej kasy dla PSP zatrudni się więcej ludzi, kupi sprzętu i będzie super. Tylko że w zdarzeniach typu powódź, wichura to właśnie w ilości OSP siła.
Widzę na zdjęciu starego żuka i trzech facetów którzy nie wiem co sobą reprezentują , bo na pewno nie sprawnych strażaków którzy są gotowi do w razie czego do akcji ,a chcieć to wielkie słowa dostali co mieli dostać ,ale chcą więcej .zawsze im mało
oj mylisz się cwaniaczku , akurat co do tych panów jeśli trzeba dają z siebie wszystko w razie akcji ,aby pomoc innym i zawsze są szybciej na miejscu niż PSP.
Co widzę to piszę nie powiesz mi,że tan starszy pan jest sprawny jak młodzik i ten obok ,bo dałbym sobie kę uciąć że nim dobiegają do pożaru to dyszą jak parowozy .Najpierw to trochę muszą schudnąć i wtedy
Do pana ja nie jestem cwaniaczkiem i mam pewnie racje co do sprawności tych strażaków Jak dobiegają do miejsca zdarzenia to już na pewno nie mają siły do gaszenie lub udzielenia pomocy.Brak im kondycji tylko szczekać potrafią.No może są szybciej ,bo z gminy dostają kasę za udział w pożarach
Zawiła, prezydent PROPAGANDY!
Panowie nie jesteście jedyni którym władze obiecują i tylko obiecują a tak naprawdę to nic się nie dzieje w kierunku ulepszenia bezpieczeństwa strażaków ochotników.
W czasie pożaru liczy sie szybkość działania.
W zarodku można pożar zdusić butelką wody, a jak straż przyjedzie dużym wozem z wodą, ale za późno, to juz tylko może dogaszać zgliszcza.
W każdym przysiółku powinien więc być sprawny wóz gaśniczy, Żuka na złom, a ludziom kupić porządne, nieduże auto strażackie, panie prezydencie!
Pan Prezydent nie zdaje sobie sprawy ze jest odpowiedzialny za stan ochrony mieszkańców JG. 3 jednostki OSP zastępują obecnie cały system dawnwj obrony cywilnej , której teraz nie ma ani w zakładach ani w mieście. A co się stanie jeżeli jednostki PSP zostaną wysłane na teren województwa lub kraju. Wyobraźni więcej Panowie decydenci.
Kolego nie bądź taki do przodu bo kiedyś ci czegoś zabraknie. Pamiętaj że gdyby nie OSP to PSP by mogło sobie tylko pogwizdać.To właśnie OSP na które zawsze wszyscy psioczą wspierają działania PSP a nie jedno krotnie więcej robią niż ZAWODOWCY.
i to prawda jak najbardziej przychylam się do tych słów ,niedobrze mi się robi jak cwaniaki z PSP robią z siebie gwiazdy a tak naprawdę przywłaszczają sobie osiągnięcia OSP
Ciekawe od kiedy tacy gotowi do obrony są ci nasi strażacy jak co drugi to emeryta lub rencista a młodym się nie chce zbytnio wysilać.Z wiosek jak straż przyjedzie na akcje to najpierw wody szuka i wielcy mi bohaterzy nowych samochodów chcą i bóg wie jeszcze czego .
Do rozżalonych druhów jak macie trochę rozumu i smykałki do zarabiania pieniędzy to sami je sobie znajdzie ,ale jak macie takiego organizatora pod krawatem to lipa który nic nie robi dla Was ,W mojej miejscowości a bardziej w maleńkiej wiosce strażacy sami szukają pieniędzy organizują różnego rodzaju festyny zbiórki do puszek prowadzą sprzedaż kalendarzy koszulek z logo itp.a jak wasz przedstawiciel nosi tylko zeszyt pod pachą i chodzi pod krawatem to dlatego nic nie macie tylko starego żuka .Strażacy jak chcieli kupić nowy samochód to poprosili też o wsparcie ksziędza i chodzili po domach kto ile mógł to dał a wy dalej biadolcie nad swoim losem zamiast brać się do jakieś pracy .Pozdrawiam