To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Rozbój przy sklepowej kasie

Fot.KPP Lubań

Na trzy miesiące lubański sąd aresztował mężczyznę, który dokonał kradzieży rozbójniczej w sklepie w Lubaniu. Mężczyzna wyjął z kasy fiskalnej 860 zł , po czym zaczął szarpać i popychać interweniującą kobietę. 39- latkowi grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. W sprawę kradzieży zamieszany był również kolega sprawcy, który jak się okazało, miał do odsiadki karę za wcześniej dokonane przestępstwa.

Dwaj nietrzeźwi panowie mieli plan działania. Jeden zagadywał sklepową, a drugi w tym czasie otworzył kasę fiskalną i dokonał kradzieży pieniędzy w kwocie 860 zł. Plan wziął w łeb, bo ekspedientka zauważyła , jak klient okrada kasę. Podjęła interwencję, na co mężczyzna zaatakował ją, popychając i szarpiąc. W wyniku zdarzenia kobieta doznała stłuczenia obu rąk oraz otarcia naskórka. Sprawca kradzieży oddalając się z miejsca upuścił kilka banknotów. Jego współtowarzysz pozostał na miejscu i pomógł kobiecie pozbierać porozrzucaną po podłodze gotówkę.

Przybyli na miejsce policjanci zatrzymali 38- latka do sprawy i rozpoczęli poszukiwania agresywnego złodzieja. Po 10 dniach ukrywania się przed policją 39-letni mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do prokuratury. Na wniosek policji prokurator rejonowy w Lubaniu skierował wniosek do sądu o tymczasowy areszt. Sąd aresztował sprawcę tego przestępstwa na okres trzech miesięcy. Jego kolega po wykonaniu wszelkich czynności procesowych w tej sprawie został zwolniony. Jednak nie długo cieszył się wolnością, gdyż w związku z popełnionym wcześniej przestępstwem został zatrzymany i doprowadzony do jednostki penitencjarnej na okres roku pozbawienia wolności.
 

Komentarze (3)

To jest pikuś w porównaniu do rozboju jaki czyni na wolakach mały kulawy führer Kałczyński gnieżdżący się w bunkrze kałczy szaniec przy Nowodworskiej i wykonawca jego poleceń krzyworyjny patologiczny oszust i kłamca Moravitzky.

Dzisiaj ci gangsterzy oświadczyli i prawnie usankcjonowali tak zwane teleszalbierstwa zamiast wizyt w przychodniach POZ NFZ.

W ministerstwie zdrowia i innych przekręcili około 1 miliarda i odchodzą w chwale.
Prawo jest dla maluczkich tak samo jak grzechy w kościele rzymskim.

J.E.B.A.C PiS