Siedzący w barze wypili zamówiony trunek. Kiedy mężczyzna wyszedł do domu, podążył za nim jeden z uczestników zabawy. „Za winklem” napastnik wziął na bok zwycięzcę, uderzył go i ukradł mu resztę wygranej.
Powiadomieni policjanci wytypowali sprawcę i zatrzymali go niespełna dwa tygodnie później. Okazał się nim 37-letni jeleniogórzanin. W przeszłości był już notowany za podobne rozboje. Przyznał się do napadu przed barem. Grozi mu do 12 lat więzienia.
Komentarze (2)
Wygrał i postawił tylko jedna kolejke? Nalezalo mu sie.... A poza tym jeszcze raz sie okazalo, że pieniądze szczescia nie daja
Mógł wogóle nie stawiać!