Do zdarzenia doszło dzisiaj (poniedziałek) rano w Mysłakowicach, na drodze do Karpacza w okolicach „Chaty za Wsią”. Kobietę jadącą na rowerze potrącił citroen bx, prowadzony przez 64-letniego mieszkańca Karpacza.
Kobiecie na szczęście nic poważnego się nie stało - skończyło się na potłuczeniach. Sprawca kolizji - kierowca citroena - nie został ukarany mandatem, ale będzie prowadzone przeciwko niemu postępowanie.
Komentarze (11)
..Znowu NIEWINNA ofiara ..PIJANEGO mezczyzny !
Lecz się na głowę.
staję murem za kierowcą! Znam tego człowieka, napewno nie był pijany! Prawdopodobie tej rowerzystce spały stringi w szprychy!
znam rowerzystke i dla odmiany ja stoje mórem za nią jak by gościu miał odrobine zdrowego rozsądku to nie jechałby jak wariat.Ale cóż wymagac jest jeszcze młody i nie doswiadczony ma dopiero 64 lata
..do - [~luna..] ..Masz racje ! Ja znam ..MEZCZYZN i wiem,ze Oni ZAWSZE ..sa pijani !
ten akurat nie był pijany tylko g**** ale to na jedno wychodzi
Daje sobie reke uciąc ze to winna rowerzystki!!!!
Nieprawda bo to wina drogowców. Nie trzeba było budować drogi.
64 lata :0 powinien jeździć tylko wózkiem inwalidzkim :lol:
Często obserwuję irytujące manewry dziadków,którzy kurczowo trzymają się kierownicy,żeby nie wpaść pod fotel :woohoo:
Rowerzysta na drodze :angry: jest jak pies bez kagańca nigdy nie wiadomo co zrobi :angry: :angry:
~NIEWIEDZACY ..masz na mysli ..MEZCZYZN ?