
Było to dzisiaj o świcie przed jej domem przy ul. Zjednoczenia Narodowego w Cieplicach. Jak wynika z ustaleń policji, mężczyzna strzelał do żony, która wyszła rano do pracy. Przerażona kobieta schowała się w budynku. Później furiat strzelał także do córki oraz jej przyjaciela. Na szczęscie, nie trafił. Na koniec mężczyzna próbował popełnić samobójstwo strzelając sobie w głowę.
Napastnik przeżył, przewieziono go do szpitala. Kula utkwiła w głowie. Nie wiadomo, czy będzie operowany, gdyż jest zbyt duże ryzyko uszkodzenia naczyń tętniczych.
Wiadomo też, że mężczyzna nie mieszkał z żoną: miał orzeczony sądowy zakaz wyprowadzenia się zbliżania do niej. Został bowiem skazany przez sąd za znęcanie się nad nią.
Policjanci zabezpieczyli dwie jednostki broni, na które mężczyzna nie miał pozwolenia. Obecnie funkcjonariusze ustalają źródło ich pochodzenia.
![]() |
![]() |
![]() |
Komentarze (6)
brawa dla nj24 za szczegółową relację
A tamtędy w ogóle jeżdżą autobusy?
Oj coś mi się zdaje , że któryś z redaktorów puścił wodze fantazji by jeszcze bardziej zdramatyzowac owe wydarzenie?
a czy w artykule wogóle jest jakaś mowa o autobusie?
Wódka rozum mu zjadła
Jak czytałbyś artykuł przed " nowe fakty" to byś widział :lol: