– Zwierzęta w cyrkach przetrzymywane w małych, stalowych klatkach, z dala od ich naturalnego środowiska – pisze radny w interpelacji. – Metody tresury opierają się często na stosowaniu kar cielesnych, przemocy fizycznej i psychicznej. Powinniśmy zastanowić się, czy w XXI wieku tylko dla naszej rozrywki powinniśmy skazywać zwierzęta na tak nędzny żywot. Jaki walor edukacyjny dla dzieci ma poskromiony przez człowieka tygrys, przebrana małpa, czy ginący gatunek – słoń – wykonujący sztuczki pod dyktando tresera?
Dodaje, że kiedyś w cyrkach zatrudniano karłów oraz ludzi-krokodyli (osoby z chorobami skóry). – Później cyrki, zresztą słusznie, od tego odeszły. To teraz czas na zwierzęta – mówi R. Szymański.
Proponuje, by władze miasta przedłożyły radzie uchwałę o zakazie występowania cyrków ze zwierzętami. Nie oznacza to, że takie cyrki nie będą miały wstępu do miasta – tego zakazać nie można. Po prostu nie będą mogły występować na terenach miejskich, co w praktyce znacznie im ograniczy możliwość występów. – Tego typu regulacje przyjęło już kilkanaście samorządów w tym Warszawa, Wrocław, Poznań, Łódź, Słupsk, Kołobrzeg, Ciechanów, Bydgoszcz, Gorzów Wielkopolski – wymienia radny PiS-u.
Inicjatywę jeleniogórskiego radnego wsparł ostatnio na facebooku prezydent Słupska Robert Biedroń.
– Częściowo zgadzam się z radnym, ale nie w całości – przyznaje zastępca prezydenta Jeleniej Góry Jerzy Łużniak. – Uważam, że nie powinno być dzikich zwierząt w cyrkach, ale są zwierzęta, w których naturze leży współpraca z człowiekiem, na przykład psy czy konie. Nie można tego nazwać tresurą w pejoratywnym tego słowa znaczeniu.
Eugeniusz Ragiel, kierownik Schroniska dla Małych Zwierząt i działacz Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami podkreśla, że jest przeciwny tresurze i biciu zwierząt. Z drugiej strony – zauważa, że większość dzikich zwierząt w cyrkach, jest tam od urodzenia. – Obawiam się, że takie zwierzęta wypuszczone na wolność, do swojego tzw. naturalnego środowiska, nie poradziłyby sobie w nim – mówi. – Sprawa jest delikatna i ciężko zająć jednoznaczne stanowisko.
Interpelacja radnego to nie pierwszy sygnał w sprawie zabronienia występów cyrkom ze zwierzętami na terenach miejskich. – Takie sugestie już do nas docierały, są organizacje ochrony zwierząt, które będą chciały wystąpić z podobnym wnioskiem – mówi Jerzy Łużniak. – Nie wiem, czy do tego potrzebujemy uchwały, czy wystarczy dobra wola wynajmującego teren. Na pewno się temu przyjrzymy.
Komentarze (16)
panie Łużniak ,mówi pan jak stara baba że dzieci się tresuje nie wychowuje.
Zmuszanie psa czy konia do wykonywania pewnych czynności nie związanych z charakterem zwierzaka to jest terror i tresura .
Takim przykladem może być religia w szkole ,treserka tresuje dzieci do pewnych gestów .
Dlatego rządzący od Po do PIS zwalczają ETYKĘ.
Gdzie są nauki waszego św. Franciszka?
Chcecie tresować zwierzęta a nie możecie wytresować właścicieli psów osrywające ulice chodniki ,skwery. Pety na przystankach ,dzwoniące komórki w przychodniach ,u lekarz a w kościele .
Radny Szymański ma dużo ciekawych inicjatyw. Brawo.
A radny Ireneusz Łojek (PiS) nic nie robi i nikomu jeszcze nie pomógł.
On jest radnym tylko dla wysokiej diety radnego.
Bardzo dobra inicjatywa. Mam nadzieję, że dojdzie w tej sprawie do porozumienia i prezydent wyda stwosowny zakaz.
Szymański nie rozumie swojej roli, roli radnego. . Cyrk to Jelenia Góra ma dzięki wygodnym, ubezwłasnowolnionych przez wrocławskich kacyków partyjnych radnych. Żaden jeleniogórski radny nie jest na tyle odważny, by przeciwstawić się wrocławskim cwaniakom. Jak widac z postępowania radnego Wrocław zostawił naszym, jeleniogórskim radnym dosyć wąskie pole manewru: ochrona cyrkowych zwierząt. A może mój drogi Szymański zostawić ten problem różnorodnym organizacjom, przełamać strach i zacząć protestować przeciw np. zagarnięciu pieniędzy na inwestycje drogowe przez Wrocław.
Dzięki temu, że pan Szymański zajmuje sie losem zwierząt cyrkowych a nie interesem naszego miasta Wrocław będzie budował nowe, bardzo kosztowne linie tramwajowe. Wrocław stać, bo nasi radni ze strachu lub wygody nie uznali za stosowne zaprotestować przeciw rabunkowej, rujnującej regiony poza Wrocławiem polityce Sejmiku wojewódzkiego. Nam za to PKP będzie rozbierać linię kolejowa do Karpacza. Zamiast zarabiać pieniądze będziemy mieli ograbione z torów nasypy.
Popieram!!
Kiedy pies się nudzi, to coś tam sobie liże, więc jeśli radny się nudzi, też powinien robić to samo, a nie obwieszczać swoje istnienie
"dawaniem głosu".
1107+1322=miastowe głupki,weźcie się do roboty lewusy.
Widzę ,że mój koniec jest bliski ! Ja tresuję słonie . Moi koledzy tresują psy,tygrysy ,foki i pchły .Nasz kunszt jest wielki . Są jednak treserzy mega , a ich efekty widać po szczekaniu ich pupilów ,albo tych którzy chcą być pupilami ,bo za to dostaje się coś do pyska .Tacy to zrobią dla serdelka wszystko :staną na dwóch łapach , zaszczekają ,zapiszczą,ściągną gacie i pokażą , a jak trzeba wyliżą !!!Niech do cholery ktoś zobaczy obrońcę uciśnionych co potrafi !!!! Ile można skomleć ? Już uszy bolą i aż żal patrzć!
A Pan radny nie wstydzi się tego co robią pisowcy z trybunałem?
To jest dopiero cyrk!!!
Jak to się mówi?
Nie boli mnie tak bardzo, że znaleźliśmy się dzięki PiS-owi w d..ie.
Niepokoi mnie, że w tej d..ie zaczęliśmy się urządzać.
Zakaz wypowiadania się dla tego pisiora. Niech się odczepi od cyrku.
PiS to jeden wielki cyrk. Nie chcą mieć konkurencji.
Największym cyrkiem są sesje Rady Miasta i lizusy Prezydenta z Prezesem Wodnika na czele
Brawo, brawo i jeszcze raz brawo. To nieważne, że ten radny jest z PiSu. Myślę, że od takich zmian należy zacząć. To jest naprawdę warte propagowania przesięwzięcie. A wszystkim malkontentom, ktorym to nie pasuje, proponuję zanim napiszą kolejny bzdet, założyć sobie półmetrowy łańcuch na szyję i postać na zimnym przez tydzień, a nie jak nieraz przez całe życie, jak to dane jest choćby psom w tym chorym kraju. Albo porobić sobie fikołki, będąc bitym tak jak to dane jest czynić cyrkowym zwierzętom....
Co ma los biednych zwierząt do polityki ?
Dzisiaj w cyrkach występują tresowani ludzie i wcale nie robią tego z wolnej woli tylko potrzeby, nie zawsze materialnej. Spójrzcie na te programy gdzie ludzie się obnażają, ośmieszają itp. Gawiedź chętnie patrzy, ale rzadko podziwia.Cywilizacja to jeden wielki cyrk. Tresowani jesteśmy od pierwszych godzin życia, chociaż używamy innych słów na określenie tych procesów.
Boji sie konkurencji?