To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Punkt Karkonoszy

Paweł Walczak (po prawej) zdobył kolejnego gola w tym sezonie. Fot. ROB

Tylko i aż remis wywalczyły Karkonosze w wyjazdowym meczu z GKS-em Kobierzyce. Tylko – bo biało-niebiescy mieli sporo sytuacji, by przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Aż – bo wynik 1:1 na trudnym terenie wstydu nie przynosi.

Karkonosze od początku miały przewagę, ale nie potrafiły zamienić jej na bramkę. Udało się dopiero w 32. minucie. Dośrodkowanie Malinowskiego z boku boiska przedłużył Bijan do wbiegającego w pole karne Walczaka. Ten bez problemów umieścił piłkę w siatce. Karkonosze w miały jeszcze przynajmniej kilka okazji, by podwyższyć rezultat spotkania. Dogodnych sytuacji nie wykorzystali m.in. Bednarczyk czy Majer.

 

W miarę upływu czasu do głosu doszli piłkarze z Kobierzyc. Gospodarzom udało się wyrównać dopiero w 71. minucie, kiedy to Kozłowski pokonał Dubiela. W końcówce jeszcze była szansa na wywiezienie trzech punktów. Piłka po strzale Kowalskiego minimalnie minęła słupek bramki gospodarzy.

 

Trzeba przyznać, że GKS też miał kilka dobrych sytuacji, ale dobrze w bramce jeleniogórzan spisywał się Dubiel. Obronił m.in. dwa groźne strzały rywali.

 

– Z remisu jestem zadowolony, ale gdybyśmy przy wyniku 1:0 wykorzystali kolejne dobre sytuacje, można by było pokusić się o zwycięstwo – podsumował trener Karkonoszy Artur Milewski.

 

W następnej kolejce Karkonosze Jelenia Góra podejmą u siebie nieobliczalny Orkan Szczedrzykowice. Mecz odbędzie się w Wielką Sobotę (7 IV) o godz. 12. na stadionie przy ul. Lubańskiej w Cieplicach. W meczy tym nie zagra Tomasz Krakówka, który dzisiaj otrzymał kolejną w tym sezonie żółtą kartkę.

 

GKS Kobierzyce – Karkonosze Jelenia Góra 1:1 (0:1)

bramki: Kozłowski 71' oraz Walczak 32'

Karkonosze: Dubiel – Bijan, Wawrzyniak, Gęca, Bizoń – Walczak, Krakówka, Malinowski (60' Piaszczyk), Bednarczyk (66' Ziomek), Malarowski – Majer (70' Kowalski).