Michał Olszański po porannej rozgrzewce narciarskiej na stokach Szrenicy, spotkał się z drużyną Jaromirów, która właśnie wróciła z Japonii, gdzie reprezentowała nasz kraj na Sapporo Snow Festiwal. Śnieżni rzeźbiarze ze Szklarskiej Poręby wykonywała w tym roku olbrzymią postać Karkonoskiego Skrzata.
- To już nasz drugi występ na tej imprezie. Przed dwoma laty, wyłącznie w żeńskim składzie, otrzymałyśmy tytuł najsympatyczniejszej ekipy mistrzostw. Tym razem damską ekipę wzmocniliśmy udziałem Grzegorza Pawłowskiego – mówiła Maria Misztal. W czasie spotkania z Jaromirami, na telebimie oglądaliśmy surowy jeszcze materiał filmowy, przygotowany przez towarzysząca rzeźbiarzom Małgorzatę Maszkiewicz. Na zakończenie spotkania ambasadorowie Szklarskiej Poręby, otrzymali od burmistrza miasta Mirosława Grafa Złote Dłuta. Dzisiaj Grzegorza Pawłowskiego będziemy mogli oglądać w akcji przy śnieżnych bryłach na Skwerze Trójki.
Owacja na stojąco zakończyło się spotkanie z legendarnym trenerem polskich piłkarzy Antonim Piechniczkiem. - Pewnie niewielu z nas znało Piechniczka z tej strony – mówił nam dziennikarz radiowej „trójki” Michał Nogaś. Bohater spotkania ze swadą i poczuciem humoru wspominał początki swojej piłkarskiej kariery, młodszym przypominał czasy, w których nasza reprezentacja odnosiła największe sukcesy, odsłaniał kulisy wielu sportowych wydarzeń.
- Choć czasy się zmieniają, uważam że nadal podstawą sukcesów w sporcie jest kod 4-6-12. To znaczy po prostu cztery godziny pracy dziennie, przez sześć dni w tygodniu i tak przez dwanaście miesięcy. A sukcesy naszej obecne reprezentacji, jestem się gotów założyć. Z Mistrzostw Europy na pewno nasi wrócą z medalem – mówił wczoraj w Szklarskiej Porębie Antoni Piechniczek. Całość nagrywanego spotkanie, znajdzie się w Godzinie prawdy, audycji Michała Olszańskiego w najbliższy piątek na antenie „trójki”.
Dopełnieniem pełnego wrażeń drugiego dnia festiwalu Trójka górom, była rozmowa Magdy Jethon z wybitnym aktorem Wojciechem Pszoniakiem, znanym choćby z wybitnych ról w filmach Andrzeja Wajdy. Aktor mieszkający obecnie w Paryżu, wspominał swój pierwszy francuski angaż, który dostał udając znajomość języka, ale mówił także o swej pracy pedagogicznej, ciekawości drugiego człowieka i istocie zawodu aktora. - Najkrócej wygląda to tak. W filmie królem jest reżyser. W teatrze zaś aktor – wyjaśniał licznie przybyłym.
Ostatni dzień festiwalu zapowiada się nie mniej ciekawie. Na skwerze w centrum Szklarskiej Porębie, powstaną śniegowe rzeźby, w ramach cyklu Godzina prawdy, Marcin Zaborski będzie rozmawiał z satyrykiem Michałem Ogórkiem, a o 18.00 rozpocznie się Walentynkowa dyskoteka na lodzie.
Ostatnio komentowane
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http...
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without...
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin...
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...