To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Przygotowania seniorów z Karpacza do Wielkanocy

Przygotowania seniorów z Karpacza do Wielkanocy

W Domu Seniora „Grześ” w Karpaczu Święta Wielkiej Nocy mają niezwykły urok. To najważniejsze święta w kalendarzu religii katolickiej, okres przygotowań do nich jest zatem wyjątkowy.

Mieszkańcy Domu Seniora „Grześ” w Karpaczu od dłuższego już czasu wykonują tasiemkowe pisanki, papierowe koszyczki. Wszystkie pomieszczenia domu są udekorowane wiosennie i świątecznie tymi ozdobami. W przygotowaniach do świąt biorą udział wszyscy podopieczni i pracownicy domu seniora. 

- Dbamy o więzi rodzinne między naszymi podopiecznymi a ich rodzinami – podkreśla Lidia Łotocka, właścicielka Domu Seniora „Grześ”.

W ten wyjątkowy czas każdy opiekun mieszkańca domu seniora otrzyma koszyczek do święconki własnoręcznie wykonany przez mieszkańca „Grzesia”. W koszyczku zrobionym z kolorowego papieru nie zabraknie oczywiście kolorowej pisanki.

- Chcielibyśmy, aby to był znak nowego życia, może wspólnych wspomnień w rodzinie i nowego przeżywania relacji pomiędzy starszym a młodym pokoleniem - zaznacza Lidia Łotocka.

Kultywując tak radosne przygotowania do świąt, pensjonariuszom łatwiej przetrwać zimową jeszcze aurę.

- Czekamy na wiosnę, na święta, dzięki zabawie z ozdobami wielkanocnymi czas płynie szybciej. Wspólna integracja przy robieniu tasiemkowych pisanek poprawia mieszkańcom nastrój - dodaje Piotr Maraszek, dyrektor Domu Seniora „Grześ” w Karpaczu.

przygotowania seniorów3.JPG
IMG_3576.JPG
IMG_3578.JPG
IMG_3580.JPG
IMG_3582.JPG
IMG_3583.JPG
IMG_3585.JPG
IMG_3587.JPG
IMG_3589.JPG
przygotowania seniorów1.JPG
przygotowania seniorów2.JPG

Komentarze (3)

Ozdoby śliczne ale te osoby bardzo smutne.

Z wiekiem nabieramy melancholii, powagi, a i smutek przychodzi. Tego nie da się odwrócić. Zaczyna mnie to nawiedzać (66). A może jednak nastąpi Zmartwychwstanie ?? Byłoby fajnie.

Tak to prawda, z wiekiem jest coraz smutniej,może to większa świadomość upływającego czasu,braku niektórych możliwości.Ale myślę,że Ci ludzie są smutni z samotności, z braku rodziny,zdani na innych i żyjących w pewnej formie getta.