To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Programowali swoją przyszłość

Programowali swoją przyszłość
Programowali swoją przyszłość

Gimnazjaliści z Jeleniej Góry i okolic mogli zapoznać się z ofertą jeleniogórskich szkół ponadgimnazjalnych. Wszystko to w ramach imprezy pn. Programuję swoją przyszłość Jelenia Góra... enter, która odbyła się w piątek na Placu Ratuszowym.

Na stoiskach można było zapoznać się z tym, z czego słynie dana szkoła. ZST Mechanik wystawił na przykład roboty, które uczniowie składają i programują w ramach nauki zawodu technik mechatronik.
Naprzeciwko było stoisko Zespołu Szkół Przyrodniczo-Usługowych i Bursy Szkolnej w Jeleniej Górze. – W szkole jest przyjemnie, jesteśmy na profilu technik-kucharz, więc gotujemy – przyznali Mateusz, Damian. – To przyjemne, że można przyjść do szkoły i jednocześnie sobie coś ugotować.
Uwagę przyciągały dziewczęta z Zespołu Szkół Licealnych i Zawodowych nr 2 a to za sprawą nietypowych fryzur. – To jest karbowanie włosów, wygląda to jak wielki pusz – wyjaśniła nam uczennica Maja Bielecka. Przyznała, że chłopakom się taki wygląd podoba. – Patrzą się, uśmiechają – mówi. – W naszej szkole można się nauczyć robienia takich fryzur.
Na stoisku Zespołu Szkół Elektronicznych można było zobaczyć komputery ze specjalistycznym oprogramowaniem, Zespół Szkół Rzemiosł Artystycznych promowali uczniowie rzeźbiący w drewnie. Były też pokazy grawerki. III LO promowało się na sportowo. Na stoisku były wyeksponowane barwy Karkonoszy Jelenia Góra oraz KPR-u Jelenia Góra. To dlatego, że szkoła otwiera klasę sportową. Chłopcy będą trenowali piłkę nożną, dziewczęta – piłkę ręczną. Były też barwne stoiska dwóch liceów: Norwida i Żeroma.
– Zaprosiliśmy uczniów wszystkich jeleniogórskich gimnazjów, zaproszenie zostało także skierowane do gimnazjów z miejscowości wokół Jeleniej Góry – tłumaczy Paweł Domagała, naczelnik Wydziału Edukacji w Jeleniej Górze. – Na miejscu mogą otrzymać materiały promocyjne wybranych szkół, zapoznać się z ofertą, uzyskać informacje o dniach otwartych. Zależy nam na tym, żeby młodzi ludzie właściwie wybrali kierunek kształcenia, by – zgodnie z hasłem imprezy – właściwie zaprogramowali swoją przyszłość.
Obok stoisk była scena, na której swoje talenty prezentowali uczniowie szkół ponadgimnazjalnych. Równolegle odbywała się gra miejska. Na czym polegała? – Zawodnicy poruszają się od punktu do punktu. Są one rozmieszczone w okolicach Placu Ratuszowego – tłumaczy naczelnik Domagała. – Otrzymują na tych punktach zadania, rozwiązują je i dostają punkty. Drużyna, która zdobędzie najwięcej punktów, otrzymuje nagrodę.

Programowali swoją przyszłość
Programowali swoją przyszłość
Programowali swoją przyszłość
Programowali swoją przyszłość
Programowali swoją przyszłość
Programowali swoją przyszłość
Programowali swoją przyszłość
Programowali swoją przyszłość
Programowali swoją przyszłość
Programowali swoją przyszłość
Programowali swoją przyszłość
Programowali swoją przyszłość
Programowali swoją przyszłość
Programowali swoją przyszłość
Programowali swoją przyszłość
Programowali swoją przyszłość
Programowali swoją przyszłość
Programowali swoją przyszłość
Programowali swoją przyszłość
Programowali swoją przyszłość
Programowali swoją przyszłość
Programowali swoją przyszłość
Programowali swoją przyszłość

Komentarze (7)

Dlaczego oni nadal wmawiają tym dzieciom, że nauka w LO a potem studia do czegoś ich doprowadzi? Rok rocznie Wrocław produkuje magistrów od niczego którzy i tak pracują później w biedronkach za 1600 pln.

Skończyłem studia w momencie gdy rynek nie był jeszcze tak przesycony, moja rada dla młodych to nauka języków na jak najwyższym poziomie i nauka konkretnego zawodu i przedsiębiorczości by otworzyć coś swojego.

A kto wmawia? Profesorki-pierdzistołki np. z wrocławskich szkół gotowania na gazie, dla których każdy student to dodatkowa kasa w kieszeni. Pracodawcy już dawno poznali się na tych fachoffcach i nie zatrudniają pseudomagistrów z dyplomami kupionymi we wrocławskich szkołach. Potem jadą na irlandzki zmywak albo grzeją ławki w PUP-ach. Widać niektórzy potrzebują pięciu lat więcej żeby zmądrzeć, ci bystrzejsi idą do pracy od razu

Całe te filie wrocławskich szkół gotowania na gazie Politechniki, UE czy UWr w Jeleniej Górze służą jedynie temu, żeby napychać kabzy za studia zaoczne cwanym dochtorkom z Wrocławia, bo poziom edukacji w tych szkołach jest poniżej dna. Takie supermarkety z dyplomami, o czym wszyscy zorientowani doskonale wiedzą, ale oficjalnie nikt tego nie mówi.

Z nauką jezyków się zgadzam.
Zacznij od polskiego: ROKROCZNIE

Fajne kobitki na fotce nr 8 :)

klęczałbym przed drugą z lewej.

jezyki to podstawa mowili w szkole :) Oj dzieciaczki tak , uczcie sie jezykow bo na do pracy wam sie przydadza ;) Ale za granica :)

Please, enable ads on this site. By using ad-blocking software, you're depriving this site of revenue that is needed to keep it free and current. Thank you.