To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Proces księdza oskarżonego o pedofilię

Przed lubańskim sądem trwa proces księdza oskarżonego o pedofilię. Duchowny Jan M. miał kilka lat temu molestować seksualnie 14-letnią dziewczynkę. Dziecko trafiło na terapię psychologiczną i dopiero dwa lata po kontaktach z księdzem otworzyło się i wyznało prawdę. Ksiądz nie przyznaje się do winy.

Po tym, jak sprawę nagłośniła telewizja ksiądz został przeniesiony z parafii w Henrykowie Lubańskim do Lwówka Śląskiego. Nadal sprawuje posługę.


Molestowana przez duchownego dziewczynka opowiadała, że ksiądz kazał się jej całować i dotykać w miejsca intymne. Miał szantażować nastolatkę i grozić, że rozpowie o tym, że nastolatka się z nim przespała. Ksiądz – według jej relacji – miał się wściekać, gdy dziewczynka nie chciała robić tego, czego od niej oczekiwał.

 

Traumatyczne przeżycia spowodowane zachowaniami 59-letniego księdza spowodowały u dziewczynki zamknięcie się w sobie i wycofanie. 14-latka zaczęła bać się mężczyzn, przestała jeść i strasznie schudła. Dziecko trafiło na terapię psychologiczną.

 

Dziewczynkę wychowują dziadkowie. Babcia dziecka, która kiedyś była katechetką w programie telewizyjnym otwarcie mówiła o ogromnej krzywdzie, jaką ksiądz, któremu ufała, wyrządził jej wnuczce. Kobieta zdecydowała się opowiedzieć o tej traumie, by ostrzec inne dzieci i ich rodziców.

 

Ksiądz Jan M. był też nauczycielem religii w Zespole Szkół Zawodowych i Licealnych w Zgorzelcu. Gdy o sprawie z nastolatką z Henrykowa zrobiło się głośno przestał uczyć religii. Dyrekcja szkoły mówiła wtedy, że na zachowanie księdza w szkole nie było nigdy skarg.


Babcia dziewczynki opowiadała, że bywały sytuacje, kiedy proboszcz wzywał wnuczkę do kancelarii parafialnej pod pozorem próby czytania i kazał jej się rozbierać. Duchowny miał kazać dziewczynce tańczyć nago lub rozbierać się, czekać w łóżku i być gotową na seks. Wysyłał też nastolatce niedwuznaczne sms-y.

 

Ksiądz Jan M. odpowiada przed sądem nie tylko za pedofilię, ale też za kradzież, posiadanie i paserstwo treści pornograficznych. Na kolejnej rozprawie sąd planuje przesłuchać kolejnych świadków.

Komentarze (10)

A wasz wielki jp 2 tak ich chronił! To dopiero początek ,ludzie przestali się bać ,doś tej obłudy.

Ruch palikota to dopiero pedofilia,marichuana,przekręty,i byłego księdza też mają u siebie,który zatrudniał mordercę Popiełuszki,jako dziennikarza w Fakty i Mity.

Obecnie sprzedają koszulki z nadrukiem-wrzuć księdzu granat na tacę,to jest obsceniczna sekta,jako przybudówka neo-komuny,Urbana,i inny-ch łajdaków.

takich drani karać bezwzględnie! Za traumatyczne przeżycia nieletnich odpowiedzialna jest nauczycielka z wiadomych powodów nie mogę podać nazwiska ale nadopiekuńczość i budowanie bliskich kontaktów to jej specjalność w określonym celu. Rodzice bądźcie czujni! bo póki co pracuje jako nauczycielka a ma niepohamowane .............
Taka trauma waży na całym życiu ofiary...........

Jestem wierzący ale nie chcę mieć żadnych pośredników między mną a Bogiem !
Tym bardziej, że ci pośrednicy - a częściej urzędnicy - są miernej jakości, mają niewybaczalne wady, zło i niegodziwość !
Dlatego chodzę do kościoła tylko wtedy - gdy w kościele nikogo nie ma. Mogę się skupić, modlić - nikt mną nie manipuluje, nie uprawia politykierstwa.
A urzędasy w sutannach niech sobie nadal gromadzą bogactwa, kupują luksusowe samochody, piją gorzałę i niech grzeszą - ile wlezie.
Odpowiedzą kiedyś za to te DRANIE !!!

chyba babcia chciała zaistnieć w mediach :):),jakoś mi się to kupy nie trzyma

a może babcia wnuczce sławy szuka w ten sposób????