To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Pracownicy ZUK-u narozrabiali

Pracownicy ZUK-u narozrabiali

Kłęby gęstego dymu unosiły się wczoraj nad częścią Piechowic. Okazało się, że to pracownicy miejscowego Zakładu Usług Komunalnych zaczęli palić odpady. - Odpowiedzialny został ukarany mandatem – informuje Artur Wilimek ze Straży Miejskiej w Jeleniej Górze.

„Gryzący” dym unosił się w Piechowicach Dolnych, w rejonie ulic Pakoszowskiej i Cieplickiej. Na miejsce ktoś wezwał patrol straży miejskiej.
Okazało się, że gigantyczne ognisko rozpalili pracownicy... Zakładu Gospodarki Komunalnej.

- W płonącym stosie pokaźnych rozmiarów, oprócz odpadów pochodzenia roślinnego, funkcjonariusze zauważyli również folię, plastikowe butelki, wiaderka po farbie, puszkę z farbą, papę i inne odpady – wymienia Artur Wilimek. - Ogień podsycany był przez pracowników ZUK-u łatwopalnym środkiem, prawdopodobnie olejem napędowym.

Pracownicy przyznali się, że to oni podpalili. Przyznali, że otrzymali takie polecenie od swojego przełożonego. Dodali, że to normalne, że odpady pochodzenia roślinnego systematycznie zwozi się w to miejsce i spala.

Po krótkiej chwili na miejsce przyjechał odpowiedzialny pracownik ZUK-u.
- Poinformowaliśmy mężczyznę, że zgodnie z przepisami zabronione jest spalanie jakichkolwiek odpadów poza miejscami do tego przeznaczonymi. Pracownik oznajmił nam, że w Piechowicach tak postępuje się z odpadami i nikomu to do tej pory nie przeszkadzało – mówi A. Wilimek. - Dodał, że również lokalne przepisy zezwalają na spalanie śmieci pochodzenia roślinnego.

Tyle, że w stosie były butelki, farba i inne chemikalia. - Pracownik oznajmił, że widocznie to mieszkańcy podrzucili worek – dodaje strażnik.

Strażnicy sprawdzili ponadto, że zapis w obowiązującym w mieście Regulaminie utrzymania czystości jest niezgodny z Ustawą o odpadach z dnia 20 czerwca 2001 r. - Art. 71 ustawy wyraźnie mówi o zakazie przetwarzania termicznego odpadów poza odpowiednimi instalacjami spełniającymi określone normy – mówi A. Wilimek.

Pracownik ZUK-u, który wydał polecenie spalania śmieci, został ukarany mandatem.

Komentarze (2)

WSTYD !!!! co za idioci....

jaki to urząd, że zatrudnia kierowników wydających niepoważne polecenia. Mandat to mało. Dzisiaj każdy wie jak ma postępować ze śmieciami, w przedszkolu uczą. Tak postępują profesjonaliści?????