Pożar w pizzerii

Pizzeria była już o tej porze zamknięta. Na szczęście, czujnością wykazał się chłopak, który przechodził obok. - Zauważył wydobywający się spod drzwi dym i powiadomił nas o pożarze – mówi starszy kapitan Andrzej Ciosk, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Jeleniej Górze.

Strażacy po chwili byli na miejscu. Okazało się, że pożar powstał w kuchni. Zaczęły topić się elementy plastykowe, było mnóstwo dymu. - W środku były dwie butle gazowe. Na skutek temperatury przepaliły się wężyki i wydobywający się gaz zaczął się palić – mówi st. kpt. A. Ciosk. Dodał jednak, że nie było zagrożenia wybuchem. – Ogień nie był na tyle duży – dodał. Strażacy wynieśli i zabezpieczyli butle.

Ewakuowano 25 osób - mieszkańców kamienicy na Placu Ratuszowym. W akcji uczestniczyło 11 strażaków i 3 samochody. Miejsce zabezpieczała też policja i straż miejska. Po godzinie pożar został ugaszony, ludzie wrócili do swoich domów.

Nie wiadomo, czy było to podpalenie, wiele wskazuje jednak, że ogień powstał samoczynnie.