
Ogień powstał w mieszkaniu na pierwszym piętrze w bloku przy ul. Karłowicza. – Kiedy przyjechaliśmy, lokatorka próbowała samodzielnie gasić pożar – mówi starszy kapitan Andrzej Ciosk, oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Jeleniej Górze. – Przystąpiliśmy do gaszenia. Z uwagi na spore zadymienie na klatce schodowej, poprosiliśmy pozostałych mieszkańców o pozostanie w mieszkaniach i obłożenie drzwi wejściowych ręcznikami, by dym nie dostawał się do środka.
Pożar szybko ugaszono, poszkodowanej lokatorce udzielono na miejscu pomocy. Ratownicy zajęli się też małym dzieckiem, które przebywało wraz z rodzicami w innym mieszkaniu w tej samej klatce i bardzo się wystraszyło.
Nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. Strażacy wykluczają, że ogień powstał od kuchenki gazowej. Spalił się pokój.
Komentarze (2)
Moj syn lepiej i skladniej opowiadania pisze!!!Czytacie tekst zanim go wstawicie?Nie mowiac iz z 20 razy bede musiala wpisac "kod"zeby opublikowac komentarz,pfffff
Widocznie Twój mózg nie ogarnia kwestii poprawnego przerysowania paru ślaczków.
Pozdrawiam