To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Pożar? Tylko nie wysoko

Fot. SAD

– Mamy nadzieję, że do końca roku ponownie będziemy dysponowali samochodem z drabiną – mówi młodszy brygadier Radosław Fijołek, zastępca komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Jeleniej Górze. Sprzęt został uszkodzony niedawno podczas kolizji w Cieplicach.

– Drabina w tej chwili jest wycofana, drugi sprzęt jakim dysponujemy to podnośnik koszowy. Może on podnieść na wysokość 18 metrów (drabina ma dużo większy zasięg - 37 metrów) – mówi R. Fijołek. – W przypadku pożaru na wysokości będziemy musieli ściągnąć sprzęt z innego powiatu, a to niestety potrwa.

 

Strażacy dość długo szukali możliwości naprawienia tego typu sprzętu. Istniało zagrożenie, że będą musieli pojechać do niemieckiego producenta. Na szczęście okazało się, że usterkę może naprawić spawacz z odpowiednimi uprawnieniami. – Znaleźliśmy takiego spawacza w naszym regionie i mam nadzieję, że do końca roku to zrobi – mówi zastępca komendanta.

 

Komentarze (3)

Podnośnik koszowy? To ten taki zajebisty STAR co już ledwo jedzie? Wstyd żeby takie miasto jak Jelenia Góra nie miało normalnego podnośnika !

A jednak Polak potrafi i ...pospawa. BRAWO !!
Mamy nie tylko hydraulików ale i spawaczy na światowym poziomie