Potknięcie koszykarek w drodze do esktraklasy

Zaczęło się bardzo dobrze dla jeleniogórzanek, bo po trzech minutach walki po koszach Pauliny Rozwadowskiej, Martyny Mićĸów i Grazyny Witkoś jeleniogórzanki prowadziły 8:2. Dobra gra w ataku przynosiła punkty, a szczelna obrona uniemożliwiała rywalkom przedostanie się pod kosz. W drugiej kwarcie miejscowe starały się wyłączyć z gry najlepsza naszą zawodniczkę – Martynę Mićków, która jak wiadomo niemal w każdym ze spotkań zdobywa najwięcej punktów dla Finepharmu. Rywalki dopięły swego, poprawiając również skuteczność rzutową i doprowadziły do remisu po 36. Jeleniogórzanki oddały inicjatywę gospodyniom i do przerwy przegrywały 40:41.

Agresywna obrona i presing – to był klucz do sukcesu koninianek, które taką właśnie taktykę przyjęły na osttanie 20 minut tego pojedynku. Po chwili podwyższyły prowadzenie do 10. punktów i nie dały sobie wydrzeć zwycięstwa. Jeleniogórzanki próbowały gonić wynik, ale rzucały jak na lekarstwo. Zaczęły się nerwy, pudłowanie z dogodnych okazji i błędy indywidualne. Dominacja rywalek w trzeciej kwarcie przesądziła o losach spotkaniach. I choć w ostatniej lepiej spisały się zawodniczki z Jeleniej Góry, nie zdołały przechylić szali zwycięstwa na własną korzyść. Jeleniogórzanki swój następny pojedynek rozegrają we własnej hali 24 marca o godz. 17:00. Przeciwnikiem będzie VBW Gdynia.

MKS PWSZ KON-BET Konin - Finepharm Karkonosze Jelenia Góra 91:79 (22:27, 21:13, 30:13, 18:26)

KON-BET – Motyl 21, Misiek 20, Libertowska 12, Kaczmarek 9, Budeń 9, Steciuk 8, Pietraszek 7, Zawadka 5, Czachor, Maciejewska.
Finepharm - Kret 27, Rozwadowska 15, Winnicka 15, Mićków 11, Pawlukiewicz 7, Witkoś 2, Iwanowicz 2, Kowalczyk.