Ceny większości produktów i usług na Dolnym Śląsku są znacznie niższe w porównaniu z tymi obowiązującymi w Saksonii i, w większości przypadków, z cenami w Czechach. To jedyny miły dla nas wniosek płynący z lektury najnowszej edycji publikacji, przygotowanej wspólnie przez urzędy statystyczne przygranicznych regionów Polski, Czech i Niemiec „Ceny w Euroregionie Nysa”.
Cóż jednak z tych niskich cen, skoro biorąc pod uwagę siłę nabywczą zarabianych pieniędzy, przepaść dzieląca nas od Saksończyków wcale nie maleje. I żadne pocieszenie w tym, że zarobione przez nas pieniądze starczą na większe (odrobinę) zakupy od tych, na jakie może sobie pozwolić statystyczny mieszkaniec Liberca.
Najsmutniejsze jednak, że wbrew opowieściom o znakomitej sytuacji gospodarczej kraju, przekonywania, że z roku na rok żyje nam się lepiej i że szybko gonimy, pod względem dochodów, bogatsze państwa, okazuje się, że to nieprawda. Przyrost płacy przeciętnego Polaka i Dolnoślązaka w ciągu roku był niższy niż płacy Sakończyka (nie ma więc mowy o żadnym gonieniu) i porównywalny z Czechami (także w okręgu libereckiego). Dodać należy, że inflacja w Niemczech w minionym roku była najniższa, co oznacza, że także z tego względu zamiast zyskiwać – tracimy.
Publikację „Ceny w Euroregionie Nysa” dolnośląski Urząd Statystyczny wydał już po raz 16.
Urzędy zbadały ceny aż 116 towarów, produktów i usług konsumpcyjnych z maja tego roku. Porównywały je w trzech obszarach: produktów żywnościowych (pieczywo, mięso i wędliny, nabiał, tłuszcze, wyroby cukiernicze, używki), produktów nieżywnościowych (odzież, obuwie, art. włókiennicze, użytku domowego, AGD, ochrona zdrowia, środki transportu, piśmiennicze, higieny, paliwa) oraz usług (opłaty i usługi związane z kosztami zamieszkania, w sferze kultury i turystyki oraz usługi socjalne). Statystycy zbadali też siłę nabywczą mieszkańców pogranicza. Trzecim elementem porównania jest kształtowanie się dynamiki cen na każdym z obszarów. Konfrontowano artykuły identyczne lub porównywalne pod względem zawartości, jakości, producenta i miejsca nabycia, w maju 2019 roku. Określenie Euroregion „Nysa” nie do końca oddaje terytorialny zakres badania: w Polsce ujęto średnie ceny z całego Dolnego Śląska, w Niemczech to ceny z 20 saksońskich gmin wybranych losowo, dla strony czeskiej reprezentatywne są ceny z całego kraju.
Nie wszystkie produkty udało się też porównać. Najwięcej luk występuje w odniesieniu do cen w Niemczech, gdzie w statystyce metodologicznie stosowane są nieco inne zasady.
Z badań wynika, że w Polsce najtańsza jest „spożywka". Z 53 produktów branych pod uwagę (nie wszystkie dały się porównać) 20 najniższą cenę miało u nas. W Czechach było takich 14, a w Niemczech tylko 6. To najkorzystniejsze proporcje dla Polski od 2003 r. czyli odkąd prowadzone są badania. Nie zawsze tak było. W 2011 r. w Polsce można było kupić najtaniej tylko 14 produktów spożywczych przy najniższej cenie dla 17 w Czechach i 16 w Saksonii. Można więc stwierdzić, że jest postęp. Ale to jedyna zasadnicza zmiana w porównaniu z poprzednimi zestawieniami.
Więcej na ten temat w aktualnym wydaniu Nowin jeleniogórskich z 14 stycznia 2020 r.
Komentarze (29)
Te porównania są bez sensu.W momencie gdy zarobki polaków będą takie jak niemieckie,to wtedy można coś analizować.Twierdze jednak że to nie nastapi w tym stuleciu.Dziekuje za uwagę
Zarobki wyższe wynikają z lepszej wydajności w pracy , zarządzaniu, wynalazkom, produkcji własnej . A my jesteśmy tylko montownią ,nie mamy własnego produktu . Jedynym produktem to jest propaganda ,radiomaryja ,kibolstwo ,opilstwo+ disco pololo.
Słusznie zauważyłeś.Rządy PO i SLD nader chętnie wszystko sprzedawali dobra narodowe a co się nie dało sprzedać doprowadzić do ruiny i sprzedać grunty.
Gdyby była nadal polska produkcja, to czym według Ciebie moglibyśmy konkurować z zachodem- może małym fiatem?
Dokładnie tak. Ponadto warto wspomnieć o jakości produktów. Tu też jest przepaść pomiędzy wschodem a zachodem Europy. Czego nikt nie ukrywa. Wmawianie lemingom że jest tanio to kpina.
Ty nie rozumiesz co czytasz czy celowo manipulujesz? Artykuł dotyczy 2019 roku, co mają do tego dane z lat 2013-2018?
Artykuł opiera się na najnowszych danych z 2019 roku, czyli lat od 2003 do 2018 roku, tego okresu dotyczy raport, czyli tych lat które przytoczyłem! Zrozumiałeś czy dalej będziesz bredził o Morawcu POstKOmusza tubo??
Obsesje lecz u psychiatry, zamiast obnosić po forach. Czas, byś sobie otworzył ciasne szufladki myślowe, bo nie każdy krytykujący PiS to zwolennik PO czy komunista. Komuchów szukaj w gronie partii władzy, tam jest sporo takich Piotrowiczów i innych farbowanych lisów-karierowiczów. A rzeczywistości możesz zaprzeczać do woli, ale jej nie zmienisz. Przejadanie koniunktury i rozbuchany socjal powodują inflację i to widać. Kolejne podatki, by to sfinansować, brak inwestycji i za chwilę będziesz zapieprzać za miskę ryżu, jak to kiedyś sobie Pinokio u Sowy wyobrażał, zanim jeszcze zaczął lizać buty bliźniakowi.
Do psychiatry powinieneś się udać po pomoc w powrocie do realnego świata...
Mój świat JEST tym realnym. Jeśli twój jest inny, to życzę ci, żeby pobudka nie bolała za bardzo.
Ciekawe zatem, dlaczego Czesi tak licznie przyjeżdżają na zakupy do marketów w Jeleniej Górze? Inflacja, która w 2019 roku wzrosła (w porównaniu do lat poprzednich) gwałtownie, głównie dzięki rozdawnictwu miłościwie nam panującego rządu (już 5 lat!), będzie teraz szykowała się do galopu - ale wiadomo, to wina "totalnej" opozycji i Tuska...
Oczywiście, bo przecież nie własna, przecież jest wspaniale i żadne krzyki, żadne płacze nas nie przekonają, że czarne jest czarne, a białe jest białe ;)
Najsmutniejsze jest to że kolejny raz redakcja NJ wpisuje się w narrację opozycji.Większość społeczeństwa polskiego żyje obecnie na lepszym poziomie materialnym niż za rządów PO.Chcąc porównać ceny porównam sztandarowy produkt z ub roku będący na ustach i ciągle podawny jako przykład drożyzny -pietruszkę.Cena w zeszłym roku ok 18 zł obecnie ok 7 zł.Tak zupełnie powaznie bardziej zasadne było by porównanie cen usług komunalnych w samorządach rządzonych przez PO vs PiS i tzw bezpartyjnych.Tam gdzie władzę ma PO społeczeństwo ma pod górkę.Wystarczy zobaczyć jak to wygląda na naszym podwórku.Ostatnie podwyzki podatku od nieruchomosci,odpady,bilety MZK.W kolejce czeka woda i ścieki.
Najsmutniejsze jest to, że ty i papuś macie dostęp do klawiatury, ale nie macie dostępu do mózgu.
I cały ten bełkot Morawca o raju na ziemi psu na budę. Rzeczywistość szybko i zdecydowanie rozprawia się z rojeniami zachwyconego sobą kłamcy.
Tusk i Kopacz mówili i robili do rzeczy.Sam chyba nie wierzysz w to co napisałeś.Morawiecki przy nich to wzór cnót.
Mówi się "od rzeczy", inteligencie.
Własnie dostałeś okazję zabłyszczeć intelektem i ja znakomicie wykorzystałeś.
I ty mówisz o intelekcie...
Czy wzorem cnót był także wtedy, kiedy jako doradca Tuska klął i bredził u Sowy, czy zostało mu to wybaczone po pocałowaniu kaczego kupra, tak jak Piotrowiczowi i innym komuchom w służbie u nowego pana?
ty ile zgarniasz za napisanie takiego bzdeta ponoć piSuary nie żałują grosza na troli, mam czas też chętnie dorobię, daj namiary
Papuś się odezwał i parę minut po nim jego przyd***s f-a daje głos... Pewnie też razem się kapią... ("kompiom" - wersja dla f-a)
Kraj w ruinie umysłowej i gospodarczej.
W ruinie jest twój biedny rozum czy co tam masz w czaszce...
Papuś już dzisiaj zarobił na bełcika! Tyle wpisów! Twój tatuś byłby z ciebie dumny, gdybyś go tylko znał!
Rząd popełnił błąd zmniejszając wiek emerytalny.Przez to przyszli emeryci będą biedniejsi, aktywny człowiek jest zdrowszy i czuje się potrzebny.
"Najtańsza jest spożywka". Po jakiemu to?
Nawiasem mówiąc najtańsza i najgorsza.
Ceny są najniższe w Polsce. Tylko się cieszyć. Czy autor nie potrafi się cieszyć? Fakt jest taki, że w Polsce zaczęły znacznie rosnąć pensje i mamy dobrą koniunkturę gospodarczą - lepszą od Czech i Niemiec. Raport pokazuje również to że ceny mamy w regionie najniższe. Doceńmy to. Po co przeinaczać fakty.
Uwaga! W związku z łamaniem regulaminu serwisu możliwość dodawania komentarzy pod artykułem została zablokowana.