
Nie obyło się jednak bez drobnych problemów. W sobotę w Siedlęcinie rozpoczęło się wielkie łatanie drogi na trasie Jeżów Sudecki – Siedlęcin przebiegającej przez …trasę maratonu. – Nie chcemy tu nikogo winić, po prostu tak wyszło. Byliśmy dogadani, a okazało się, że w sobotę kładą nowy asfalt. Rowerzyści sobie poradzili, takie rzeczy po prostu się zdarzają – dodaje komandor maratonu. Zdziwienia nie kryli sami kolarze, choć wielu przyznało z uśmiechem, że takie utrudnienia motywują ich do jeszcze cięższej pracy.
W każdej kategorii i na każdym dystansie pierwsza trójka zawodników otrzymała kryształowe puchary i nagrody, a każdy z uczestników „Liczyrzepy” kryształowy medal. W kategorii Open mężczyzn na trasie mini wygrał Kacper Szczepaniak przed Jackiem Krysiakiem i Sławomirem Jaśkiewiczem z Jeleniej Góry. Wśród kobiet triumfowała Dorota Miroń – Kuźma z Poznania przed Anetą Adamek z Piechowic i Ewą Walasek z Mysiadła. Pokonanie 68 kilometrowej trasy zajęło najlepszym paniom mniej więcej 2,5 h. Z trasą Mega (208 km) najlepsi kolarze uporali się w cztery, a z trasą giga w niecałe siedem godzin.
Podaliśmy tylko niektóre wyniki. Wszystkie dostępne są tutaj - kliknij
Komentarze (1)
Jechalem o 7:30 na Siedlecin...a Oni juz cisneli :) Twardziele bo pogoda nie zapowiadala sie dobrze..... kiedys podobnie jezdzilem.Pozdrawiam i do zobaczenia kiedys na trasie