To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Policjant na ławie oskarżonych

Policjant na ławie oskarżonych

Przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowych i oszustwo zarzuca jeleniogórska prokuratura starszemu aspirantowi Robertowi Ł., policjantowi z bolesławieckiej jednostki.

Robert Ł. prowadził pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Bolesławcu postępowanie przygotowawcze przeciwko mieszkance Bolesławca Dorocie B. Podczas przesłuchania kobiety wyraziła ona chęć dobrowolnego poddania się karze.
– Zgodziła się między innymi na wymierzenie jej kary grzywny w łącznej kwocie 500 złotych oraz naprawienie szkody w wysokości 650 złotych – informuje Ewa Węglarowicz-Makowska, Prokurator Okręgowy w Jeleniej Górze. – Oskarżony zaproponował, aby kobieta wpłaciła mu 1150 złotych, a on przekaże te pieniądze do sądu na poczet uzgodnionej kary.
Dorota B. nie miała jednak przy sobie pieniędzy. Kilka dni później mężczyzna zatelefonował do niej i – zdaniem śledczych – ponownie zasugerował, by przekazała mu pieniądze. Dorota B. przyszła do budynku komendy i przekazała mu wspomnianą kwotę.
– Oskarżony przyjmując pieniądze po raz kolejny zapewnił ją, iż zostaną one przekazane do sądu na poczet kary grzywny i obowiązku naprawienia szkody – informuje prokurator okręgowy. – Policjant nie sporządził z tej czynności protokołu tymczasowego zajęcia mienia, ani żadnego innego dokumentu. Nie wręczył Dorocie B. pokwitowania. Przyjęte pieniądze przywłaszczył nie wpłacając ich na konto sum depozytowych Sądu Rejonowego w Bolesławcu.
Robert Ł. nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Stwierdził, że żadnych pieniędzy od Doroty B. nie otrzymał.
Prokurator Rejonowy w Jeleniej Górze zawiesił policjanta w czynnościach do zakończenia sprawy. Za zarzucane mu przestępstwo grozi kara od roku do 10 lat więzienia.

Komentarze (5)

Z tego co mi wiadomo to prokurator nie może zawiesić policjanta w czynnościach a jedynie komendant policji

Śliska sprawa,oby tylko prawda wyszła na jaw

Zawieszają w czynnościach Policjanta przełożeni , Prokuratura prowadzi postępowanie a wynikiem jest ewentualne skierowanie sprawy do do Sądu lub jej umorzenie czyli do ławy oskarżonych daleka droga Panie Redaktorze.

Jak są dowody, że wziął, to powinni mu dowalić z grubej rury i won z policji. Przez takich jak on społeczeństwo traci zaufanie do tej formacji, dobrej formacji.

A są jakieś dowody że wziął tę kasę?nagranie,świadkowie itd? ta baba na pewno jest podstawiona.ktoś kazał jej tak powiedzieć ze dała a wcale nie dała bo nie miała kasy a to jest jej linia obrony.