Funkcjonariusze na rowerach będą patrolować przede wszystkim parki, deptaki w centrum i Cieplicach, pojawią się także tam gdzie radiowozy rzadko bywają.
- Chętni funkcjonariusze przeszli już pierwsze szkolenie. Wydawać by się mogło, że każdy umie jeździć na rowerze. Ale w tym przypadku rower ma służyć funkcjonariuszowi nie do przejażdżek, czy przejechania z miejsca na miejsce. Czasem trzeba będzie kogoś gonić, zjechać po schodach czy pokonać inne przeszkody, albo umieć wykorzystać rower jako środek obrony – wyjaśnia insp. Zbigniew Ciosmak, miejski komendant policji w Jeleniej Górze.
Pieniądze na sprzęt dla mobilnych patroli da Urząd Marszałkowski, a funkcjonariusze na rowerach mają pojawić się jesienią.
Podobne patrole już kilkanaście lat temu wdrożyła do służby jeleniogórska straż miejska. Od dłuższego czasu jednak strażników na jednośladach nie widać w mieście.
- Obecnie, kiedy straży miejskiej przybyło mnóstwa zadań, a sytuacja kadrowa nie zmienia się, nie mamy możliwości skierowania do służby patroli na rowerach, choć takie by się przydały. Z drugiej strony, strażnicy-rowerzyści nie byliby w stanie obsłużyć wszystkich interwencji. Bo, gdy zajdzie potrzeba zabrać skądś nietrzeźwego, to przecież rowerem nie da się go przewieźć – przyznaje Jerzy Górniak, komendant jeleniogóskiej straży miejskiej.
Komentarze (10)
A fotka zamieszczona do tego artykułu pasuje jak świni siodło. Przecież to zdjęcie z akcji znakowania rowerów obywateli i jak to się ma do policyjnych patroli rowerowych, No chyba że policjanci też będą znakować służbowe rowerki żeby im nie buchneli
Kasa na rowery pojawi się jesienią, później przetarg i jest szansa, że grudzień, styczeń policmajstry dostaną rowery. To proponuje zamówić od razy opony z kolcami :)
POLSKA, mieszkam w Polsce...
już widze te pościgi :)
To jakas paranoja, policjanci na rowerach, a strażnicy w samochodach. Komendant Górniak chyba przecenia zdolności policjantów, że potrafią przewieżć pijanego rowerem, a strażnicy nie. Tez bym wolał pelnic służbe w samochodzie, a nie na rowerze.Jak widac bardziej dba o swoich podwładnych, by im na glowe nie kapało i nie musieliby używac roweru we własnej obronie tak jak stwierdził komendant Ciosmak.Q
Nieroby i nieudacznicy ze straży miejskiej siedzą przed monitorami i obsługują system nękania kierowców na skrzyżowaniu obok dawnego Aniluksu. Media przecież podały, że do obsługi inteligentnego systemu potrzeba 4 strażników, co daje stosunek inteligencji 1:4 na korzyść systemu. Poza tym dzielni strażnicy siedzą po kilku na ulicy i chowają się za bajeranckim Patfinderem co to miał służyć do obsługi imprez masowych których w JG nie ma. Teraz to cacko służy jako zasłona dla dzielnych czarnomundurowców, kiedy z suszarką czają się na przejeżdżające obok ich cacka auta. Miałem do czynienia ze straża M w Jeleniej Górze i z pełną odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że to niekumate niedojdy, szefa nie wyłączając. To to całe towarzystwo powinno zostać przeniesiona na rowery, a jeszcze lepiej na nartorolki, bo to sprzęt prostszy, więc może byłby użytkowany zgodnie z przeznaczeniem
HEHE i doloza przyczepke dla zatrzymanych:), a ruch drogowy dostanie zapewne z silniczkiem elektrycznym, zeby poscigi prowadzic:)))buahaha...kryminalni beda miec nieoznakowane rowery:)?? najsmieszniejsze jest to, ze jak patrol z elitarnej jednostki rowerowej pojedzie na interwencje to trzeba bedzie wyslac drugi, zeby rowerow nie ukradli...i cala filozofia:)hahaha, ale sie usmialem:)...a policjanci przeszli szkolenie z wydawania dzwiekow pojazdow uprzywilejowanych??:)juz to widze i slysze:)
Co za zacofane społeczeństwo... Wszędzie w cywilizowanych miastach świata takie patrole istnieją. W Europie Zachodniej, w USA, a nawet w Polsce w kurortach nadmorskich chociażby. Nikt się tam nie śmieje, a skuteczność w zwalczaniu drobnych przestępstw i wykroczeń rośnie. Nie pomyśleliście, że w godzinę patrol pieszy obejdzie może 5km ulic, a patrol rowerowy w tym samym czasie od 2 do 4 razy tyle? Policja będzie mogła szybciej docierać na miejsca waszych zgłoszeń. Nie każdy policjant wozi się radiowozem. Poza tym myślcie też o ekonomii. Rower paliwa nie spala, a podnosi kondycję funkcjonariuszy.
W Krakowie już przerabiali ten eksperyment. Nie zdał egzaminu.
jeden z patrolujących interweniuje a drugi pilnuje rowerów, aby nie ukradli. pomysłowi złodzieje tak własnie robili, jeden robił zamieszanie a drudzy kradli rowery policjantom, ci ostatni wracali pieszo na posterunek!
kradną rowery bo tak serio to nikt w Polsce nie zajął się tym na poważnie, od profesjonalnego ubioru dla takiego policjanta, odzież thermo, bukłak, itp. przez system szkolenia (gdzie mają rękawiczki?), kończąc na rowerach o rozsądnej specyfikacji a nie z marketu... przede wszystkim te rowery powinny być lekkie, posiadać zawieszenie przód tył, hample hydrauliczne, policyjne oświetlenie led, tylko nikt się tym nie chce zająć na poważnie. Kto ci ukradnie rower którego rama i elementy będą pomalowane w barwy Policji, no kto? nikt, bo nikt go nie kupi...
Nie bój nie bój. Znajdą się i tacy. Ramę wywali, a resztę sprzeda. Podzespoły przeważnie są warte najwięcej, a rama to tylko jakieś 30% wartości, czasem mniej.