To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Pokój audytora pusty od dwóch lat

Pokój audytora pusty od dwóch lat

Od dwóch lat urząd miasta w Jeleniej Górze nie ma audytora wewnętrznego. Kolejne nabory na to stanowisko nie przynoszą efektów, bo żaden chętny się nie zgłasza. Na ostatnie ogłoszenie odpowiedziała jedna osoba, ale nie wiadomo, czy spełni wymagania.

Audytor wewnętrzny w jednostkach sektora finansów publicznych ma za zadanie oceniać działalność jednostki w zakresie gospodarności, legalności, celowości, rzetelności i przejrzystości. Działalność audytora ma się przyczynić do podnoszenia skuteczności procesów zarządzania.

- Wymagania, jakie powinien spełnić kandydat są bardzo wysokie, określa je ustawa o finansach publicznych. Być może to jest powodem braku odpowiedzi na nasze ogłoszenia – mówi Anna Gniadzik, naczelnik wydziału organizacyjnego i kadr jeleniogórskiego magistratu.

Kandydat na audytora powinien mieć kilka certyfikatów z zakresu rachunkowości budżetowej, finansów publicznych, zamówień publicznych, sprawozdawczości budżetowej oraz uprawnienia biegłego rewidenta oraz ukończony kurs i zdany egzamin kontrolerski przed komisją NIK-u. Osoba z takimi kwalifikacjami bez trudu znajdzie dobrze płatną pracę w wielu firmach, czy instytucjach i to lepiej opłacaną niż urzędowa pensja. W jeleniogórskim urzędzie audytor może liczyć nawet na 5 tysięcy złotych pensji zasadniczej.

- Brak audytora dla naszego urzędu nie jest aż tak dużym problemem, bo mamy wydział kontroli i nadzoru, aczkolwiek audytor ma większe uprawnienia i kompetencje – dodaje A. Gniadzik.

Komentarze (1)

Zastanowmy sie moze tez przy tej okazji skad w UM, za tej kadencji, takowe problemy personalne i dodam, ze nie jest to kwestia wysokosci poborow...