To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Pogrom Sudetów w Dąbrowie Górniczej

Pogrom Sudetów w Dąbrowie Górniczej

50:29 – taki wynik widniał po dwóch kwartach meczu pomiędzy liderem - Dąbrową Górniczą, a Sudetami Jelenia Góra w ramach 17. kolejki rozgrywek I ligi męskiej koszykówki. Gospodarze tego pojedynku dominowali, rzucając celniej i częściej. Ostatecznie pokonali Sudety różnicą 33. punktów - 100:67

W zespole zadebiutowali 19 – latkowie – Sebastian Szymański i Tomasz Bodziński. Ten pierwszy świetnie spisał się celnie rzucając za trzy. Aż sześciokrotnie zza linii 6.25 m dziurawił kosz Dąbrowy, ten pierwszy zaś przebywał na parkiecie ponad 9 minut oddając dwa niecelne rzuty za dwa. Do gry powrócił Jakub Czech, który zanotował pięć zbiórek i zdobył dziewięć punktów.

Zaczęło się fatalnie dla koszykarzy Sudetów, bo po nerwowych minutach przegrywali już 4:13. To się zmieniło, gdy na parkiecie pojawił się debiutujący w zespole Sebastian Szymański. Zaraz po wejściu celnie trafił za trzy i dał sygnał kolegom do ataku. Po chwili było już 9:15 i wydawało się, że Sudety "chwycą wiatr w żagle".

W końcówce kolejną trójką popisał się Szymański i na przerwę Sudety schodziły przegrywając 16:24. Druga odsłona zaczęła się od celnego rzutu Krzysztofa Kozińskiego za trzy punkty i miejscowi prowadzili 27:16. Jednak po celnych trójkach - Krzysztofa Samca i dwukrotnie Szymańskiego Sudety zbliżyły się do rywala na pięć punktów 27:32. Niestety pozostali jeleniogóscy zawodnicy nie byli aż tak skuteczni. Rywale grali na swoim wysokim poziomie i wykorzystując błędy w obronie Sudetów, dzięki czemu szybko powiększyli przewagę, a ta na koniec tej części meczu wyniosła 21 punktów (50:29).

Po zmianie stron Sudety postawiły wszystko na jedną kwartę, grajaą odważnie i co najważniejsze skutecznie. Już na począku kolejną celnymi trójkami popisali się Szymański (2x) i Samiec, a swoje punkty dokładał Rafał Niesobski, jednak było to za mało na świetnie grających rywali. Dzięki celnym rzutom za dwa (aż 24 celne na 31 prób) i trzy (14 celne na 34 próby) po 30. minutach prowadzili 74:53.

Ostatnia odsłona to tylko formalność. Miejscowi dobili punktami do setki, wygrywając kolejną kwartę i cały mecz.


MKS Dąbrowa Górnicza - Sudety Jelenia Góra 100:67 (24:16, 26:13, 24:24, 26:14)

Sudety

- Szymański 23, Niesobski 14, Samiec 12, Czech 9, Urbaniak 3, Klimek 3, Zarzeczny 2, Czekański 1, Minciel, Bodziński.