To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Pogoń rozbiła Orła - podsumowanie XIII kolejki A-klasy

W ostatniej kolejce rundy jesiennej bardzo ciekawie zapowiadał się pojedynek w Lubawce. Spotykały się nie tylko drużyny z sąsiedztwa, ale także zespoły, dla których 3 punktowa zdobycz oznaczała kontakt z czołówką tabeli w rewanżach. Mecz był taki jak można się było spodziewać – wprawdzie niezbyt finezyjny i niezbyt piękny, ale bardzo zacięty. Gospodarze wygrali wysoko, choć chełmszczanie wcale nie byli drużyną dużo gorszą. Zasadniczą rolę dla wyniku odegrały błędy w obronie i to po obu stronach, bo także przy bramce na 1:1 zdobytej przez gości zaraz po rozpoczęciu drugiej połowy (bardzo ładna akcja na trzy podania) i obrońcy, i bramkarz Orła nie zachowali się najlepiej. Liderzy tymczasem planowo zdobyli po trzy punkty.


Orzeł Lubawka - 1946 Chełmsko Śląskie 4-1 (1-0) Bramki: Adamowicz (2), Musiał, Szuster dla Lubawki; Nowak dla Chełmska
Pogoń Świerzawa - Orzeł Mysłakowice 7-0 (4-0) Bramki: Wolny (3; k.), Sielach, Kurek, Kłobucki (k.), Słowik
Woskar Szklarska Poręba - Endico Mitex Podgórzyn 2-4 (2-0) Bramki: Turczyk (2; k.) dla Szklarskiej Poręby; Nosal (2), Pietrzykowski, Woźniczka dla Podgórzyna Czerwona kartka: Pędzich (77. min.; Woskar; 2 ż.)
KS Łomnica - Halniak Miłków 3-3 (3-0) Bramki: Ozimek, Ślusarczyk, Berezowski dla Łomnicy; Wawrzyniak, Bińczyk (k.) dla Miłkowa Czerwona kartka: Kamiński (63. min.; Łomnica; akcja rat.)
Chojnik Jelenia Góra - Piast Bolków 4-3 (2-2) Bramki: Potocki, Szymczak, Olczyk (2) dla Chojnika; Z. Nowak, Korendał, P. Nowak dla Bolkowa Czerwona kartka: Stępień (Bolków; faul)
Czarni Strzyżowiec - Pub Gol Jelenia Góra 4-1 (1:1) Bramki: Romaniak (3), Tobiasz (k.) dla Strzyżowca; Wyderkowski dla Jeleniej Góry Czerwona kartka: (65. Min.; Pub Gol; obraza sędziego)
Victoria Czadrów - Nysa Wolbromek 0-1 (0-0) Bramka: Kleszcz

Świerzawa w meczu bez historii wysoko wygrywając z Mysłakowicami, a Podgórzyn ze sporymi kłopotami w wyjazdowym pojedynku z niewygodnym dla każdego Woskarem. Gospodarze w Wojcieszycach prowadzili już dwoma bramkami i było widać, że rywal jest mocno zaskoczony postawą bodaj najstarszej drużyny w lidze. Po przerwie wprawdzie podgórzy nianie zdobyli gola kontaktowego, ale wyraźnej przewagi nie uzyskali. Ta pojawiła się dopiero po czerwonej kartce Pędzicha. Ale zdaniem prezesa Woskaru kluczowe znaczenie dla wyniku miała bramka na 2:3. – Nie powinna zostać uznana, bramkarz został kopnięty przez napastnika - twierdzi. W Podgórzynie zapewniają, że nic takiego nie miało miejsca, a wersję gości potwierdza jeden z działaczy Chojnika, który był na tym meczu i też faulu nie widział. Prezes Woskaru zapowiada, ze punktów będzie więcej. – Odwołaliśmy się od meczu z Chojnikiem (XI kolejka – dop. red.), bo u rywali grał nieuprawniony zawodnik – informuje prezes klubu.

Dość niespodziewanie, patrząc po ostatnich wynikach, przegrał w Strzyżowcu Pub Gol, a wynik był najmniejszym wymiarem kary, jaki otrzymała drużyna L. Walczaka. Ale nie ma się co dziwić, bo w niedzielę Pub Gol był w takiej samej sytuacji, jak Czarni kilkanaście dni wcześniej, co znaczy, że grał kto mógł. Mecz zaczął się nieco później bo trener zwoził zawodników, którzy nawet nie planowali meczu. Nie krył przy tym rozgoryczenia. – Jest coraz gorzej - wszystko ważniejsze od piłki. To jakieś nieporozumienie, że to ja muszę wydzwaniać po chłopakach i prosić, żeby łaskawie zagrali w meczu. Jeśli to tak ma wyglądać, jeśli nie znajdzie się choćby grupa zawodników chętnych do gry, to na wiosnę nas nie będzie. Z tej krytyki chciałbym wyłączyć Wyderkowskiego, który od kilku meczów na własne żądanie gra z kontuzją przywodziciela i nie żałuje sił. Gdyby był w pełni sprawni nasz dorobek bramkowy wyglądałby inaczej…

Niesamowity przebieg miał mecz w Łomnicy, gdzie gospodarze w ciągu kilkunastu minut zdobyli trzy bramki i w przerwie pewnie w najczarniejszych przypuszczeniach nie spodziewali się utraty choćby punktu. Tyle, że w drugiej części meczu wszystko poszło nie tak. Faul bramkarza w sytuacji sam na sam, czerwona kartka dla niego i bramka z karnego, która obudziła rywali, a potem dwa kolejne szybkie trafienia i zrobił się remis. Wprawdzie mimo osłabienia miejscowi w ostatnich minutach przycisnęli rywala, ale gola za 3 punkty zdobyć się nie udało. Łomniczanie mają pretensje do sędziego: - Faul bramkarza był, ale poza polem karnym, więc „wapno” się nie należało…
Sporo emocji, zwłaszcza w pierwszej połowie było w spotkaniu Chojnika z Bolkowem. Obie drużyny przez prawie godzinę grały bardzo wyrównane spotkanie. Tu także gospodarzom pomogła czerwona kartka dla rywala, która pozwoliła osiągnąć przewagę. Pomógł też bramkarz, walnie przyczyniając się do zwycięstwa po zdobyciu dwóch bramek. Dla ścisłości bramkarz rezerwowy, który w drugiej połowie zagrał jako wysunięty napastnik (kłopoty kadrowe). Spisał się jak widać znakomicie. Co ciekawe w tej rundzie bramkarze zdobyli aż trzy gole, bo także w Świerzawie Kłobucki wpisał się na listę strzelców, wykonując rzut karny.
Za niespodziankę wypada uznać wynik w Czadrowie. Miejscowi są niepocieszeni, bo przez cały mecz mieli dużą przewagę i sytuacje już nie sto, ale dwustuprocentowe. Jak Szymaniak, który już położył bramkarza, ale do pustej bramki trafić nie zdołał. „Strzelili „babola” i dupa” usłyszałem komentarz. Wolbromek mógł wygrać wyżej bo miał jeszcze rzut karny, ale strzał Kleszcza obronił Korwin.

Najlepsi Strzelcy:
Adamowicz (Lubawka) - 16
Wyderkowski (Pub Gol) - 15
Golasiński (Chełmsko)– 14
Woźniczka (Podgórzyn), Sielach (Świerzawa) – 13
Musiał (Lubawka), Wolny (Świerzawa), Romaniak (Strzyżowiec) - 12
Kurek(Świerzawa) - 9
Nosal (Podgórzyn), Kleszcz (Wolbromek) - 8