To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Podwyżki będą, ale nie takie

Podwyżki będą, ale nie takie

– Chcemy, by pracownicy MOPS-u otrzymali podwyżki – zapewnia zastępca prezydenta Jeleniej Góry Jerzy Łużniak. Sęk w tym, że będą one tak duże, jak chcą tego związki zawodowe.

Związki zawodowe wyliczyły, że pracownicy mogliby dostać podwyżki na poziomie 100-200 złotych brutto na osobę. Łącznie kosztowałoby to miasto około 400 tysięcy złotych. Propozycję tę poparli radni komisji finansów.
Miasto potwierdza, że zgadza się na wzrost płac, ale nie w takiej wysokości, jak chcą związkowcy. – Są pewne regulacje płacowe i będziemy chcieli, by pracownicy MOPS-u w ramach tych regulacji dostali podwyżki – mówi Jerzy Łużniak. – Prawdopodobnie nie będziemy mogli przyjąć tego, co proponują związki zawodowe.
Tyle, że związkowcy sami wskazali źródło finansowania tej operacji. To niewykorzystane pieniądze na inne zadania, które MOPS ma zwrócić do budżetu. Takie rozwiązanie spodobało się także komisji finansów. – Komisja ma widocznie takie podejście, ale za realizację budżetu odpowiada prezydent – mówi J. Łużniak.
Sesję budżetową zaplanowano na 30 stycznia.

Komentarze (2)

A może Prezydent się wypowie, na jakim poziomie były podwyżki dla urzędników, tuż przed wyborami-o ironio. Podwyżki dla MOPS na poziomie 100-200 zł brutto-żenada!

Zawiła zażądał w poprzedniej kadencji 2000 tysiące podwyżki dla siebie i Łużniak nie oponował.