
– Otrzymaliśmy pismo od mieszkańca, który wzywa nas do podjęcia działań zmierzających do przyjęcia uchwały o odmowie zatwierdzenia taryf – tłumaczy Leszek Wrotniewski, przewodniczący jeleniogórskiej rady miejskiej. – Ten mieszkaniec jest prawnikiem. Z jego opinii wynika, że byliśmy wprowadzeni w błąd przez służby prezydenta.
Jaki to błąd? – Mówiono nam, że nie możemy zmienić treści uchwały proponowanej przez prezydenta. Z opinii tego prawnika wynika, że mamy takie prawo – tłumaczy L. Wrotniewski.
Pozostaje pytanie, czy procedowanie kolejny raz w tym temacie jest zgodne z prawem. L. Wrotniewski mówi, że tak. – To dlatego, że rada poprzednio nie wypowiedziała się w sprawie taryfy: nie wprowadziła bowiem do porządku obrad projektu uchwały o odmowie zatwierdzenia taryf, a projekt o przyjęciu taryf odrzuciła – wyjaśnia.
Pozostał jeszcze jeden problem. Zgodnie z prawem, rada ma 45 dni na podjęcie decyzji od momentu otrzymania wniosku taryfowego. Ten czas upłynął. – Według opinii prawnika, termin ten powinien być liczony nie od momentu, w którym taryfa wpłynęła do urzędu, ale od chwili, w której rada dowiedziała się o tym wniosku. A to oznacza, że mamy jeszcze czas – wyjaśnia przewodniczący rady. – Poza tym, wniosek ten nie został poprawnie zaadresowany: był skierowany do prezydenta a nie do rady. To powoduje, że trudno uznać termin podawany przez urząd jako wiążący.
– Termin głosowania nad tym wnioskiem upłynął 4 lutego – uważa z kolei Jerzy Łużniak, zastępca prezydenta Jeleniej Góry. – Jeżeli przewodniczący rady tak bardzo chciał te taryfy odrzucić, to mogę zapytać, dlaczego takiego punktu nie ujął w porządku obrad sesji, na której te taryfy były poddawane pod głosowanie? Przypomnę, że to on zwołuje sesję i ustala porządek obrad. Mógł więc swobodnie wprowadzić taki punkt – mówi J. Łużniak. – Nie będę się odnosił do niuansów prawnych, niech to ocenią prawnicy. Uważam, że wracanie do tego tematu to wprowadzanie niepotrzebnego niepokoju.
Sesja nadzwyczajna w tej sprawie odbędzie się w piątek. Pozostaje jeszcze pytanie, czy znajdzie się większość, która zdoła odrzucić tę taryfę? – Wszyscy radni podkreślali, że są przeciwni podwyżkom. Teraz będą mogli wyrazić to w głosowaniu – mówi L. Wrotniewski.
Po południu otrzymaliśmy oficjalne stanowisko spółki Wodnik w tej sprawie. Zamieszczamy je poniżej.
"W związku z otrzymaniem informacji, że w dniu 19 lutego 2016r. planowana jest sesja Rady Miejskiej Jeleniej Góry, przedmiotem obrad której ma być, między innymi rozpatrywany projekt uchwały w sprawie odmowy zatwierdzenia taryf za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji „Wodnik” Sp. z o.o. w Jeleniej Górze zwraca uwagę na poniższe.
Zgodnie z przepisem art. 24 ust. 2 ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków przedsiębiorstwo wodociągowo-kanalizacyjne, w terminie 70 dni przed planowanym dniem wejścia taryf w życie, przedstawia wójtowi (burmistrzowi, prezydentowi miasta) wniosek o ich zatwierdzenie. Zaś zgodnie z przepisem art. 24 ust. 5 cyt. ustawy rada gminy podejmuje uchwałę o zatwierdzeniu taryf, w terminie 45 dni od dnia złożenia wniosku, o którym mowa w ust. 2, albo o odmowie zatwierdzenia taryf, jeżeli zostały one sporządzone niezgodnie z przepisami. Natomiast w myśl przepisu art. 24 ust. 8 cyt. ustawy jeżeli rada gminy nie podejmie uchwały w terminie, o którym mowa w ust. 5, taryfy zweryfikowane przez wójta (burmistrza, prezydenta miasta) wchodzą w życie po upływie 70 dni od dnia złożenia wniosku o zatwierdzenie taryf.
Bezsporne jest, iż wniosek o zatwierdzenie taryf trafił na ręce Prezydenta Miasta Jeleniej Góry w dniu 21 grudnia 2015 r., co w konsekwencji powoduje, że Rada Miejska Jeleniej Góry najpóźniej w dniu 4 lutego 2016r. była uprawniona do podjęcia jednej z uchwał przewidzianych przez przepisy ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków. Po tym terminie (45 dni od dnia złożenia wniosku do Prezydenta Miasta Jeleniej Góry), niezależnie od wewnętrznych problemów proceduralnych Rady Miejskiej Jeleniej Góry, nie ma możliwości podjęcia jakiejkolwiek uchwały dotyczącej przedmiotowego wniosku taryfowego.
Na marginesie pragniemy, także zwrócić uwagę, że Raport z analizy prawidłowości sporządzenia taryfy zlecony przez Prezydenta Miasta Jeleniej Góry jednoznacznie stwierdza, że taryfa jest prawidłowa pod względem formalnym, merytorycznym i rachunkowym oraz została sporządzona w oparciu o księgi rachunkowe. Ponadto w ramach weryfikacji nie stwierdzono zbędnych kosztów prowadzenia działalności. Konkludując badający taryfę stwierdził, iż jest ona zgodna z przepisami ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków oraz przepisami wykonawczymi do tej ustawy.
Zatem w ocenie Przedsiębiorstwa proponowany projekt uchwały o odmowie zatwierdzenia taryf, jako niezgodny z przepisami ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków jest nielegalny i nie może się utrzymać w obrocie prawnym."
Komentarze (18)
Polecam radnym i nie tylko: "Jak się bronić przed podwyżką opłaty za wodę i ścieki? Poskarżyć się do UOKiK-u" http
Polecam radnym i nie tylko: "Jak się bronić przed podwyżką opłaty za wodę i ścieki? Poskarżyć się do UOKiK-u" http
ciag dalszy:
http
zdzislawk.eu/SESJA/20160128glosowanie28woda1.jpg
Po kiego grzyba ten znak zapytania w tytule? Redaktor zdziwiony? Chciały podwyżkę?
Po takiego grzyba, że gdyby znaku zapytania nie było, to byłoby to stwierdzenie. A stwierdzić póki co nie można, bo nikt nie wie, czy podwyżki będą, czy nie. Jest szansa, że nie będzie i tyle. Tytuły ze znakiem zapytania to od dawna znany chwyt przyciągający czytelnika. "Putin zabił?", "To był zamach?", "Wybuchnie III wojna światowa?". Niejeden głąb (w tym być może Ty, skoro pytasz PO CO) przeczyta zdanie bez znaku zapytania i będzie afera. Pójdzie plotka i psiapsiółki z ławeczki też kupią gazetę. Sprzedaż wzrośnie. I o to tylko chodzi, bo przecież chodzi o pieniądze. To był zamach! Wybuchnie III wojna światowa! Ratuj się kto może! Teraz już wiesz, czy masz jeszcze jakieś pytania?
Jeżeli Prezes Wodnika nie wie do kogo ma być składany wniosek o ustalenie taryf to oznacza że jest niekompetentny i nie zna przepisów. Jeżeli z-ca prezydenta Miasta twierdzi że otrzymał wniosek to powinien go niezwłocznie przekazać właściwemu organowi czyli radzie. Skoro nie było wniosku do rady to powinien być , skoro Prezydent nie przekazał wniosku do Rady to złamał prawo. Rada powinna podjąć uchwałę o niedopełnieniu obowiązków przez Prezydenta Miasta tym bardziej, że ma to skutki finansowe a wiec działa na szkodę lokalnej społeczności
Art. 24 ust. 2 ustawy o zbiorowym mówi wyraźnie "Przedsiębiorstwo wodociągowo-kanalizacyjne, w terminie 70 dni przed planowanym dniem wejścia taryf w życie, przedstawia wójtowi (burmistrzowi prezydentowi miasta) wniosek o ich zatwierdzenie." Jest tu słowo o Radzie Miasta czy Gminy. Jaki przepis mówi, że ma być to złożone do Rady Miasta czy Gminy?
Cieplownia ECO już zawiadamia o podwyżkach za CO i CW tylko skąd na to wszystko brać.
Rządzący się dziwią że mlodzi uciekają ,że nie mają dzieci ,że nie zawierają związków małżeńskich ,po co aby karmić SMOKA.
USTAWA z dnia 7 czerwca 2001 r. o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków1)
Art. 24. 1. Taryfy podlegają zatwierdzeniu w drodze uchwały rady gminy, z wyjątkiem taryf zmienionych w związku ze zmianą stawki podatku od towarów i usług.
2. Przedsiębiorstwo wodociągowo-kanalizacyjne, w terminie 70 dni przed planowanym dniem wejścia taryf w życie, przedstawia wójtowi (burmistrzowi, prezydentowi miasta) wniosek o ich zatwierdzenie.
3. Do wniosku o zatwierdzenie taryf przedsiębiorstwo wodociągowo-kanalizacyjne dołącza szczegółową kalkulację cen i stawek opłat oraz aktualny plan.
4. Wójt (burmistrz, prezydent miasta) sprawdza, czy taryfy i plan zostały opracowane zgodnie z przepisami ustawy, i weryfikuje koszty, o których mowa w art. 20 ust. 4 pkt 1, pod względem celowości ich ponoszenia.
5. Rada gminy podejmuje uchwałę o zatwierdzeniu taryf, w terminie 45 dni od dnia złożenia wniosku, o którym mowa w ust. 2, albo o odmowie zatwierdzenia taryf, jeżeli zostały one sporządzone niezgodnie z przepisami.
Przepis jasno stanowi stanowi ze 45 dni liczy się od dnia wpłynięcia wniosku zaopiniowanego przez Prezydenta do rady a nie do urzędu. Rada Miejska podejmuje uchwały na wniosek!!!!!! Z=ca Prezydenta nie zna przepisów
Oj chyba czytanie ze zrozumieniem przepisów kuleje, odwołanie jest do ust. 2, czyli wniosku złożonego do Prezydenta nie Rady Gminy.
Proponuję żeby przewodniczący Wrotniewski wraz ze swoimi radnymi z PIS ogłosił Jelenią Górę miastem cudów, w którym nie trzeba za nic płacić, radni będą spełniać wszystkie swoje zachcianki, obiecywać każdemu wszystko i gdzie mamona leci z nieba.
Z tego co widzę to raczej tacy radni są w ogóle niepotrzebni.Dajcie władzę mieszkańcom, oni są jak widać bardziej zorientowani i kompetentni.
Jest za późno !!!
Czytajmy przepisy ze zrozumieniem, a w szczególności jeśli kieruje się Radą.
Dziękujemy Przewodniczącemu Rady i wszystkim radnym,którzy próbują wstrzymać te podwyżki. Jeżeli z wnioskiem wystąpił mieszkaniec, który jest prawnikiem - to myślę, że mieszkańcy wygrają tę batalię.
gazetachicago-com izraelska-korporacja-przejmie-polskie-wodociagi-to-juz-pewne
jw gazetachicago-com/izraelska-korporacja-przejmie-polskie-wodociagi-to-juz-pewne
Korporacja"Tehal"
Czy Pan Prezydent ma wyznaczony termin przeniesienia wniosku na sesję Rady Miasta, tak by Rada wspólnie z Prezydentem mogła dotrzymać 45-dniowego terminu na podjęcie uchwały?