To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Podejrzenie o złą wodę

Podejrzenie o złą wodę

- Spółka „Wodnik” wprowadza do sieci niezbadaną wodę, z ujęcia, którego nie ma w żadnych wykazach. Zagraża to zdrowiu i bezpieczeństwu mieszkańców Sobieszowa – twierdzi Tomasz Miroszkin, mieszkaniec Sobieszowa i alarmuje Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. A władze spółki uważają, że to pomówienie.

- Na początku 2009 roku pracownicy „Wodnika” dokonali bezprawnego podłączenia nieczynnego, zdewastowanego, poniemieckiego, ujęcia wody do sieci wodociągowej miasta. A wodociągi nie mają pozwoleń wodno-prawnych dotyczących tego ujęcia, badań technicznych, odbiorów budowlanych budynku ujęcia i badań epidemiologicznych. Podłączenie to ma charakter stały i jest eksploatowane co najmniej od połowy 2009 roku. W tym też okresie z ujęcia tego przestała płynąć rowem powierzchniowym woda, która płynęła w ten sposób co najmniej 30 lat – opowiada T. Miroszkin.

Poniemiecki, niewielki, betonowy budynek znajduje się na stoku góry Sobiesz od południowej strony. Z ulicy Karkonoskiej budynku nie widać. Trzeba przejść przez dużą łąkę i wejść do lasu. Wyraźnie słychać szum wody. Stalowe drzwi są zamknięte na kłódkę, a przytykając twarz do wybitego, niewielkiego okienka czuć zapach chloru.

Na górze obiektu wkomponowanego w teren, wystają dwa stalowe „grzybki”, które pełnią rolę odpowietrzników. Na betonowym fragmencie znajdujemy mocno przerdzewiałą, chyba poniemiecką kłódkę.

- Nie ma wątpliwości, woda tu płynie. Pytanie gdzie? Na pewno nie rowem i nie do rzeki, bo sprawdziłem. Jest to ujęcie, które przed wojną zasilało zakład produkcyjny - szlifiernię kryształów Schramm'a, przy czym woda ta nigdy nie byłą wodą pitną, a ujęcie nie posiada i nie posiadało ani filtrów, ani systemów uzdatniania wody. Nie są też podawane żadne dane dotyczące badań wody z tego ujęcia. Również wbrew przepisom sanitarnym jest ono podłączone do wodociągu z ujęcia Kamienna Wieża i wody te mieszają się ze sobą z nieznanym chemicznie i epidemiologiczne skutkiem – dodaje T. Miroszkin i pokazuje zawór na ulicy Karkonoskiej, w miejscu którego – jego zdaniem – przyłączono to ujęcie i wpięto do wodociągu miejskiego.

Mieszkaniec Sobieszowa uważa, że mieszkańcom dzielnicy spożywającym wodę z tego ujęcia grozi niebezpieczeństwo i dlatego zawiadomił ABW.

- Nasza spółka nie eksploatuje żadnych ujęć, które byłyby poza kontrolą, z których woda nie byłaby systematycznie badana. Rewelacje, o których mówi mieszkaniec Sobieszowa może i brzmią sensacyjnie, ale mijają się z prawdą. Obiekt w Sobieszowie to nie ujęcie wody, a zbiornik wyrównawczy zasilany z ujęcia „Leśniczówka”. To część poniemieckiego systemu zasilania w wodę Sobieszowa. Woda, która tam trafia jest pod stałą kontrolą naszego laboratorium oraz pod kontrolą Sanepidu. To, co opowiada ten pan, to pomówienia pod adresem spółki – mówi Wojciech Jastrzębski, prezes „Wodnika”.

I dodaje, że wszystkie ujęcia wody eksploatowane przez spółkę, są monitorowane, a woda jaką piją jeleniogórzanie spełnia wszystkie parametry jakościowe.

wod8.jpg
wod3.jpg
wod4.jpg
wod5.jpg
wod6.jpg
wod7.jpg

Komentarze (32)

Ty oszuście z Wodnika , wasza woda cuchnie chlorem i nie idzie ją pić, a tak wogóle złodzieju gdzie są pieniądze za ścieki które nie odprowdzacie bo ludzie mają szamba a wy kasujecie za odprowadzenie ścieków.

Nareszcie odważny dziennikarz! Brawo za pisanie prawdy o tych zdziercach!

:-) ciekawe czym jeszcze oprócz chloru raczy nas wodnik?!!!!!!!

A k..... do sanepidu ze sloiczkiem i wszystko jasne nie beda p.... i snuc gowna na butach poprotu dla zasady dla patologicznie zdolownych ludzi

Kurcze,coś na rzeczy chyba jest, od jakiegoś czasu rodzina narzeka na bóle żołądkowe. Myślałem, że to grypa jelitowa.Po przeczytaniu artykułu, zaczynam się zastanawiać.

Ciekawa jestem bardzo jakie są wyniki tych badań???!!!!

Na Zjednoczenia Narodowego w Cielicach naliczają nam opłatę za ścieki. A ścieki idą do rzeki. Więc dla czego nam naliczają opłatę za odbiór ścieków skoro ich nie odbierają? Nawet jakby przyjechali po te ścieki to i tak by ich nie wywieźli. Bo w latach 70-tych XX wieku zrobili osadniki i odpływy do rzeki. I do dziś dnia ścieki idą do rzeki

TAk, tak spełnia parametry jakościowe!!! A warunkowo do użycia dopuszczona!!! Poczytajcie na stronach wodnika jakie ma ta woda parametry a jakie mieć powinna!!!!

O tym ujęciu wody, mówiło się latami,rzeczywiście nie było eksploatowane i woda z niego przelewała się zalewając okoliczne łąki, ogródki i podwórka. W dawnych latach prowizorycznie, coś tam zrobiono i woda z tego ujęcia była odprowadzana specjalnym rowem do rzeki Wrzosówka.Ewidentnie była to niegospodarność, zwłaszcza w dzisiejszych czasach, gdzie wody brakuję i przez to podnosi się jej cenę.Jeśli rzeczywiście ją podłączono do sieci,to Wodnik powinien zadbać o odpowiednie procedury związane z jej uzdatnianiem a jeśli tego nie zrobiono, to narażało się bardzo dużo ludzi. Z zdjęć wynika,że ten obiekt nie jest odpowiednio zabezpieczony. Swoje badania i zapewnienia nie są wykładnikiem. Czy przy takich ujęciach nie powinny być zamontowane filtry?
A swoją drogą,jeśli pozyskało się nowe ujęcie, to cena wody powinna spaść lub ewentualnie się nie zmieniać:)

Ta sama sytuacja jest na ulicy Dworcowej!!!! Pobieraja opłaty nie wiadomo za co...

Jak zwykle brak rzetelności, zero wiedzy i zwykłe bzdury!! Po pierwsze ktoś myli pojęcia i wprowadza niepotrzebną panikę wśród mieszkańców: twardość wody a odczyn tj. pH (kwaśny, zasadowy), czyli stężenie jonów wodoru (H+) to dwie RÓŻNE RZECZY. Zatem przedział normy pH dla wody do picia jest między 6,5 a 9,5. Biorąc pod uwagę wyniki badań wody publikowane na stronie Wodnika tylko woda z ujęcia Kamienna Wieża jest lekko poniżej normy, co jest pod stałą kontrolą Sanepidu. Można to w prosty sposób zweryfikować. Wystarczy telefon. Twardość wody natomiast jest to stężenie węglanu wapnia (CaCO3)oraz wodorowęglanów, chlorków, siarczanów(VI) oraz krzemianów wapnia i magnezu. Innymi słowy wywołują ją rozpuszczalne w wodzie sole Ca (wapń) i Mg (magnez). Przyjmuje się, że im większe jest stężenie rozpuszczonego w wodzie wapnia i magnezu, tym woda jest twardsza. Zatem woda w Sobieszowie jest miękka, gdyż dla obydwu ujęć wody jest poniżej normy (<60 mgCaCO3 /litr). Twardość wody nie jest „zanieczyszczeniem” szkodliwym dla zdrowia człowieka.Woda zbyt miękka tj. pozbawiona naturalnej twardości ma czasami nieprzyjemny smak. Reasumując regiony górskie i subgórskie bardzo często charakteryzują się miękką wodą. Warto również zauważyć, że przepisy prawa nie nakładają na przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne obowiązku uzupełniania minimalnej zawartości węglanu wapnia (CaCO3)w wodzie podawanej do sieci miejskiej. I na koniec jeszcze o technologii ujęć wody w Sobieszowie: jedyny system uzdatniania wody stanowią tam kraty i osadnik wstępny,a do dezynfekcji wody używa się podchlorynu sodu. System ten funkcjonuje od wielu lat, pewnie tak jak Niemiec wymyślił. Podobnie tak jak w wielu miastach i wsiach w Polsce... Zatem Drogim Internautom zalecam więcej nauki własnej lub do szkoły...

Minusują, bo nie są w stanie nic z tego pojąć. Ciemnogród. Nic dziwnego, że wierzą w zamach i siły nadprzyrodzone.

Z tabelki wynika, że woda jest lepsza niż na Zabobrzu... z chęcią bym się zamienił. Odchył pH od normy jest minimalny, wręcz nic nie znaczący a woda pewnie zakwaszona jest humusem. Poza tym w strumyku nie płynie deszczówka, tylko naturalnie przefiltrowana woda. Pod względem bakteriologicznym zapewne nadaje się do picia jeszcze przed chlorowaniem.

To po co są minimalne normy? Aby ich przestrzegać! A jak nie da rady, to warunkowo... Warunkowo możecie się podrapać po D! a bezwarunkowo wziąć głębszy oddech podczas snu! Trują ludzi i biorą niezłą kasę... A jakby miała pH 5 to też warunkowo? Chętnie bym ową wodę zobaczył w laboratorium PZH!

nie wiem jaka biologicznie jest woda sobieszowska (choc wszyscy ja pija i jakos masowych zatruc nie ma) ale jakosciowo jest super i nikt mi nie wmówi, ze woda w centrum czy na zabobrzu jest lepsza.

Coto jest ,afera za aferą ,jak nie MPGK i cmentarze teraz WODNIK,idzie zima znów odśnieżanie.Miasto dryfuje na skaly.

I to jest Polska - co tam dla nas jakieś normy?! My wszystko robimy tak, aby pasowało jednostkom.
Najważniejsze, że się kręci ;)

Zorientowany chemiku a ty tak po godzinach charytatywnie propagandę uprawiasz, czy płacą nadgodzinki? ;))

WODA JEST KWAŚNA, na tyle kwaśna że uszkadza w znacznym stopniu np.instalacje wodne wykonane z miedzi.Kwaśna woda wypłukuje miedź z rur,a my tą miedź pijemy. Zła jakość tej wody to skutek KWAŚNYCH DESZCZÓW padających tutaj w nadmiarze kiedyś, ale również teraz. Mieszkańcy Sobieszowa i Jagniątkowa piją po prostu DESZCZÓWKĘ zbieraną w brudnym lesie.Nie jest UZDATNIANA jest jedynie CHLOROWANA i to też tylko wtedy gdy SANEPID próbki pobiera.

Ostatnimi czasy zauważam na kubku po herbacie osad, którego kiedyś nie było. Możliwe, że jest coś na rzeczy.

Myj naczynia.

A mój wpis jest 0 20:29, czyli chronologicznie po Twoim, a fizycznie przed. Jesteś w stanie to pojąć ?

Czy wszyscy to zauważyli, że wpis
"Zainteresowany Chemik" jest 8 listopada o godzinie 18:22 a pod nim xyz o 17:15. Jakieś chochliki poprzestawiały wpisy ;)

Tak, tak, ale jak przyjdzie wam po lekarzach biegać to już tak wesoło nie będzie, bo limity, bo w tym roku się nie da, ja też myślę że coś jest na rzeczy a skoro ABWu się tym zajmuje, to wyjaśnią, bo ręce prezia Jastrzębia tam nie sięgają!

Brawo Melon !!! walcz z dziadostwem !!!

Wasza woda jest śmierdząca i żółta panie z Wodnika ;/ i nie da się jej pić więc nie wciskaj ludziom kitu bo sanepidu nigdzie w domu nigdy nie było a przecież próbki wody sanepid powinien brać z różnych domów a nie bierze. bo jak by brał to już dawno by sie wam do d*** dobrali że taki syf ludzie piją raz mi nawet błoto z kranu wyleciało ;/ !

Tłumaczycie się i boicie bo ktoś wam się wkońcu do d*** dobrał złodzieje i brudasy ;/ ! brawa dla Tomka :)

Tomek na Prezydenta !,...???? no dobra trochę się rozbujałem ;-)

Szanowni Państwo !
W moim przekonaniu, sprawa jest poważna ! Nikomu nie jest obojętne co pije i czym się myje. W związku z powyższym, złożyłem w tej sprawie/jako Radny / stosowną inerpelację i czekam na odpowiedz. Natomiast wiem że WODNIK ,ma coś na sumieniu . Proszę obejrzec stronę www.gajewskijozef.com.pl , gdzie umieściłem informację na ten temat. Na drugi dzien /po interpelacji/,do tego tzw. przelewu przyjechała brygada /patrz zdjęcie/ i długo coś grzebali. Jeżeli to nie ich obiekt, to po co się nim interesują ???
Wiem, że ten "przelew" nie figóruje w ewidencji Spółki.
A jeżeli jest podłączony do sieci zasilającej Sobieszów z Kamiennej Wieży Jagniątków, to nie chciałbym być na miejscu Pana Prezesa.
I jeszcze jedno ! Zawsze dziwiłem się, ,dlaczego /ostatnio/, kabina prysznicowa i naczynia które uzywmy, zabarwiają się na niebiesko ??? No właśnie - dlaczego ???????
Pozdrawiam : Józef Gajewski .....

Nie wiesz Józefie dlaczego na niebiesko?Bo o to Wodnik serwuje niebiańskie klimaty!A tak na poważnie to brygada Wodnika pojechała na to ujęcie,żeby zacierać ślady bo przecież nie po krokusy dla pana Prezesa.Działaj zatem,żeby sprawę doprowadzić do końca.Wiem, że Tomek na pewno nie odpuści a więc jest was dwóch a jeśli reszta dołączy to już armia!Dobrze byłoby, gdyby wpadła jakaś telewizja i żeby materiał poszedł w Polskę.Czas pozamiatać przynajmniej te podwórko.

Zainteresować media tym tematem!