To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Po pijanemu sprzedawała bilety

55-letnia pracownica Karkonoskiego Parku Narodowego przyszła do pracy pijana. Pani sprzedawała turystom bilety wstępu do Parku.

Kobieta została zatrzymana w czwartek 3 maja. Policję powiadomiła turystka, która twierdziła, że pani w kasie pod Chojnikiem może być pijana. – Na interwencję pojechali policjanci jeleniogórskiej drogówki oraz strażnik leśny – informuje podinspektor Edyta Bagrowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze. – Na miejscu zastali 55-letnią kobietę, pracownicę parku. W trakcie rozmowy funkcjonariusze wyczuli od niej wyraźny zapach alkoholu. Badanie wykazało 1,5 promila.

 

Kobietę w kasie zastąpiła inna pracownica. O zdarzeniu policja powiadomiła dyrekcję KPN. Pijanej bileterce grozi grzywna i konsekwencje służbowe ze strony pracodawcy.

Komentarze (17)

Toż pijana sprzedawczyni biletów powinna odpowiedzieć przed sądem pod groźbą kary smierci!!
Przecież ona mogłaby komuś sprzedać niewłaściwy bilet, do niewłaściwego parku, np parku sztywnych...

i to sie nadaje do telewizji...;-)

Przecież dziś imieniny Piusa.

Rob-ciu idż na browara, to jest takie ważne że...a jakie zagrożenie życia... ps.moja teściowa zgubiła 2 złote,drobiazg ale cieszy,może o tym byś napisał ?

A ja uważam że trzeba pisać o takich sprawach.Tolerowanie pijaństwa w pracy JAKIEJKOLWIEK jest niedopuszczalne,ale widać po komentach że nasze społeczeństwo jednak dopuszcza.....,wiec czemu sie dziwic ze po pijaku jeżdża później....

A ja uważam że trzeba pisać o takich sprawach.Tolerowanie pijaństwa w pracy JAKIEJKOLWIEK jest niedopuszczalne,ale widać po komentach że nasze społeczeństwo jednak dopuszcza.....,wiec czemu sie dziwic ze po pijaku jeżdża później....

Przesada, kobiecie należy się nagana i to wszystko. Nie róbmy z igły widły. Panie dyrektorze KPN, niech Pan nie przesadza z piętnowaniem tej kobiety, lecz raczej zbada, dlaczego byłą pijana, może ma jakieś problemy rodzinne, a może to tylko skutek ciepłego majowego wieczoru który przeciągnął się do świtu. Trochę rozwagi w rzucaniu kamieniami. Nikomu krzywdy nie zrobiła, poza sobą.

Nie linczujcie kobiety! Sami jesteście tacy święci, nikt z Was nie popełnił w życiu błędu??! Nie linczujcie!

Ta Pani POprostu uczcziła świeto narodowe a że do pracy iśc musiała...Służba nie drużba

Srak czy siak rararak zapewne w Twoim zyciu nie zdarzyła sie nigdy balanga do rana i nie wygadywałeś gorszych bzdur niż Kwaśniewski po pijaku,bo ty zapewne jesteś Polak,katolik,narodowiec,konserwatysta,,Ty stałeś tam gdzie stałeś a oni stoja tam gdzie stało Zomo i inne tego typu pitu,pitu dla ciemnego ludu.Dojrzałes żdżbło w oku bliżniego,spojrz,w Twoim tkwi belka i najlepiej zawsze zaczynaj od Siebie,bo mam przekonanie,że masz chłopie kompleksy.

Racja! Dlaczego kwacha nie aresztowali?

ja natomiast uważam, że kobieta siedząca w gorącej i dusznej szopie, której praca polega jedynie na wydawaniu reszty (i to w pełnych złotych - nie idzie się pomylić) powinna mieć pełne prawo do zimnego browara.
tolerowanie pijaństwa? jeśli ty tolerujesz ****stwo i grubiaństwo trzeźwych to jesteś hipokrytą w berecie .ja wolę pijaną bileterkę

prawo do zimnego browara nie spowoduje 1,5 promila we krwi jak u tej kobiety :)

Ale akcja!Więcej takich info.Biedna kobieta przez kapusia pracę straci i cóż wielkiego się stało?Zagrożenie jakieś?

W pracy jest zakaz picia alkoholu i kto się tego nie trzyma niech liczy sie z konsekwencjami. Jestem za tym aby karac pijących w pracy, szczególnie tych którzy pracują jako kierowcy.