To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Po pierwszych półfinałach JLNBA

Po pierwszych półfinałach JLNBA

Pierwsze zmierzyły się drużyny walczące o miejsca 9 – 11 . Basket Szklarska Poręba - podejmował Spartan. Mecz toczył się w szybkim tempie, dla obu drużyn liczył się atak i dlatego oglądaliśmy dużo fajnych, szybkich akcji. Szklarska wygrała 52 – 47. Kolejny mecz niedzielnej rundy (25.10) to pierwszy z półfinałów. A.Ś. Amator kontra Rio Team Złotoryja.

Drużyna ze Złotoryji była faworytem po zwycięstwie ze Spark Team (obrońca tytułu). Jednak każdą z kwart meczu wygrali aresztanci, ale nie więcej niż trzema punktami. z tych "okruchów" uzbierał się wynik 51 - 43 . W A.Ś. Amator wyróżniali się K. Samiec i K. Marek odpowiednio 17 i 12 pkt.. U złotoryjan najlepiej punktowali P. Nowicki i M. Łupicki – odpowiednio 18 i 12 punktów. Następny mecz rozgrywali Są Gorsi z Wilkami z Karpacza. To mecz o miejsca 5-8 . Pomimo bardzo dobrej gry J. Pyki który rzucił 20 punktów młode Wilki jednak mocno przeważali w czym zasługa D. Bęca i K. Jasińskiego, którzy rzucili odpowiednio 26 i 19 punktów. Wynik 60 – 75 daje nadzieję, że Wilki z Karpacza będą grały być może o 5 miejsce w JLNBA. Kolejny mecz nie odbył się, zawodnicy Kayak Koszykarze nie zebrali się na zawody ze względów zawodowych i uczelnianych co oczywiście skutkuje, że Dzikie Knury wygrały mecz walkowerem. Ostatni mecz to drugi półfinał. Obrońcy tytułu Spark Team rywalizował z Matadorsami. Był to jak na razie najbardziej zacięty mecz ligi.Prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie. Mecz był bardzo szybki, bardzo mocno drużyny zaangażowały się w defensywie a w ataku bardzo mocno zbilansowały swoje aktywa jesli chodzi o strzelców – dość powiedzieć, że spośród 14 zawodników, którzy wzięli udział w zawodach aż siedmiu rzuciło minimum 10 punktów. Wszyscy zawodnicy zasłużyli na uznanie jednak koniecznie trzeba wyróżnić dwóch spośród nich – M. Kanecki z Matadorsów (22 pkt. w tym 5 prób na 7 za 3 pkt) i M. Wateha ze Spark Team (13 pkt. w tym 3 próby na 7 za 3 pkt i super defensywa). Mecz zakończył się remisem 60 – 60 co w koszykówce jest rzadkością – ale właśnie w seriach dwómeczowych pierwszy mecz może zakończyć się remisem i bez rozgrywania dogrywki. Ze względu na poziom zawodów oraz na zaangażowanie zawodników przyznano dwie równorzędne nagrody dla gracza kolejki i oczywiście laureatami nagród, które ufundował sklep Decathlon Jelenia Góra są wspomniani wcześniej M. Kanecki z Matadors i M. Wateha ze Spark Team. Runda rewanżowa zaplanowana jest na pierwszy weekend po Wszystkich Świętych.

Impreza jest rozgrywana pod patronatem Prezydenta Miasta Jelenia Góra.