To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Pożar w dawnej Celwiskozie

Palące sie materiały wydzielały toksyczny dym

- Chmura dymu była widoczna nawet na Zabobrzu – mówią pracownicy Wodnika, których spotkaliśmy na ul. Karola Miarki. Pożar blisko ośmiu ton plastiku na terenie zakładu, który je przetwarzał, wybuchł dzisiaj po południu. Dzierżawca terenu nie wyklucza podpalenia.

Ogień pojawił się tuż po godzinie 17 w zakładzie przerabiającym elementy plastikowe.  Pożar szybko przybrał gigantyczne rozmiary.

- Plastiki były składowane w dość gęsto ułożonych paletach, co sprzyjało rozwinięciu się ognia – mówił kpt. Michał Jeremenko z KM PSP w Jeleniej Górze.

Strażacy zmuszeni byli pracować w sprzęcie do ochrony dróg oddechowych.

- Na szczęście ze wstępnie przygaszonych materiałów powstała skorupa i pożar został opanowany – tłumaczył kpt. Michał Jeremenko.

Na miejscu pracowali jeleniogórscy strażacy i ich koledzy z okolicznych kilku jednostek OSP. Nie wiadomo co było przyczyną pożaru. Dzierżawca nie wyklucza jednak podpalenia. Na miejscu była także policja.

pozar1.jpeg
pozar2.jpeg
pozar3.jpeg
pozar4.jpeg
pozar5.jpeg
pozar6.jpeg
pozar7.jpeg
pozar8.jpeg
pozar9.jpeg
pozar10.jpeg

Komentarze (4)

co ciekawe, w niedzielę rano widziałem ciemny dym z komina celwizkozy, widok jak z przed epoki, trochę mnie zdziwił, ciekawe czy ma coś wspólnego z tym pożarem ...

bandyctwo z Warszawskiej się nudziło...

też widziałem w niedzielę rano dym z największego komina celwiskozy co wprawiło mnie w zdziwienie. Zrobiłem nawet zdjęcie tego naszego Wezuwiusza:) Myślę, że w kominie ktoś naznosił i podpalił jakieś śmieci itp, być może ci sami znudzeni sprawcy poszli o krok dalej?

Warto dodać, że wczoraj strażacy z Jeleniej Góry oraz okolicznych OSP mieli trochę roboty. Pajace znowu podpalają łąki oraz nieużytki, bo wierzą w "cudotwórstwo" spalonej trawy, że będzie trawa będzie lepiej rosnąć, a gleba będzie lepszej jakości. Śmiechu warte.

A temu byłemu strażakowi, którego w miniony piątek złapano na gorącym uczynku powinno się wymierzyć 10 lat więzienia to może jeden z drugim zastanowią się zanim będą chcieli podpalić trawy lub nieużytki. A jak tak bardzo ich to rajcuje to niech podpalą swoją chatę i spoglądają jak się ona pali. Za takie coś powinni od razu odizolowywać od społeczeństwa...