– Jest to osoba, mająca realne szanse, by przy słabnących notowaniach Platformy Obywatelskiej walczyć w pierwszej kolejności o drugą turę wyborów – mówił o Lewandowskim Krzysztof Mróz. A potem? – A potem są przepływy elektoratów i wierzymy, że przy sprzyjających okolicznościach jesteśmy w stanie wygrać wybory w Jeleniej Górze.
Mróz krótko przedstawił kandydata: T. Lewandowski działa aktywnie w samorządzie od wielu lat. Po 89 roku pełnił różnego rodzaju funkcje, od szefa regionu Solidarności, poprzez radnego Rady Miejskiej w Jeleniej Górze, posła komitetu obywatelskiego, dwukrotnego senatora: z ramienia AWS i PiS, zastępcy prezydenta. Ostatnie 4 lata był radnym Sejmiku Województwa Dolnośląskiego.
Tadeusz Lewandowski nie chciał mówić nic na temat programu ani tego, jaki ma pomysł na Jelenią Górę. – Przyjdzie czas na pomysły i przedstawieniu tego, co chcemy zrobić – powiedział. Odniósł się jedynie do słabości obecnej władzy, a za przykład złego zarządzania miastem podał źle wykonany remont Parku Zdrojowego. – Po ostatnich opadach odkryły się pewne pola ze starym asfaltem, który miał być usunięty a okazało się, że nie jest – mówi. - Druga rzecz to olbrzymie kałuże, które stoją po każdych większych opadach. Wygląda to fatalnie.
Za niebezpieczny trend uznał wyludnianie się Jeleniej Góry. - Jest tu 82 tysiące mieszkańców, a jeżeli weźmiemy pod uwagę liczbę deklaracji „śmieciowych” - to jest 70 tysięcy - powiedział. Pochwalił się, że za czasów, kiedy był wiceprezydentem, jego staraniem zostało wybudowanych 200 mieszkań komunalnych. – Od tamtego czasu miasto nie budowało mieszkań – zauważył. Na uwagę, że część z tych mieszkań jest w fatalnym stanie, odpowiedział, że nie może brać odpowiedzialności za jakość tych mieszkań, gdyż zostały wybudowane już później, kiedy przestał być zastępcą prezydenta.
Komentarze (56)
Różaniec i na piec!