Badanie alkomatem wykazało, że miał prawie 3 promile alkoholu! Szczęście, że nie wiózł ze sobą pasażera.
Kierowcy zatrzymano prawo jazdy, samochód zabezpieczył jego znajomy. 50-latek odpowie przed sądem za jazdę po pijanemu, grozi mu do 2 lat więzienia. Sąd zdecyduje, na ile straci prawo jazdy. Jeśli nie będzie miał uprawnień, nie będzie mógł też pracować jako taksówkarz.
Komentarze (5)
Znajomy zabezpieczył samochód Kpina!!!!!
Nie dość, że jechał pijany jak bela to jeszcze decyduje kto zabezpieczy mu auto,nić dziwnego iż w całym kraju jeżdzi tylu pijaków są poprostu bezkarni zamiast zabrać pojazd na parking policyjny to przyszedł znajomy auto odstawił pod dom wiadomo jak wróci z dołka aby miał czym jeżdzić Brawo dla Policji ciekawe czy go jeszcze przeprosiliście za to, że spotkaliście się w tak niemiłych okolicznościach.Pajacerada i błazenada SZok
prawko zabrać dożywotnio, korporacja w której jeździ powinna go wywalić natychmiastowo a auto ( tu zgadzam sie z ooopppooo ) powinna odstawić Policja na parking a potem pobrac stosowna oplate!!!! i jednak wsadzic go na dwa lata do pudla, to potencjalny morderca taki pijak za kierownica!!!!!
panowie policjanci powinni jeszcze zainteresować się kierowcą z mzk który ma limuzyne .i po weselu w godzinach nocnych wraca autem do domu pijany z żonką jak bela.Widziałam więc wiem.Mało tego jeszcze kręci filmy .W czasie oczepin pijany oglądał zdjęcia.ludzie nie zatrudniajcie go poprostu tragedia
chleją oboje a ona podrywa młodych chłopaków he he
Złapany na gorącym uczynku kłusownik czy nie posiadający zezwolenia na posiadanie broni traci ją bezpowrotnie jako narzędzie przestępstwa. Podobnie powinno być w przypadku auta prowadzonego przez pijaka - pojazd jest wówczas także narzędziem przestępstwa i powinien podlegać przepadkowi. Nie wierzę, aby wtedy było wielu chętnych do utraty swoich cacek i, niezależnie od tego, 5 lat wydłubywania węgla w kopalni bez prawa wyjazdu na powierzchnię.
picie jest cooooooool