W Sędzisławiu - w meczu czołowego zespołu I grupy A klasy Piasta Dziwiszów z zamykającym tabelę miejscowym Leskiem - nie było niespodzianki. Dziwiszowianie dominowali od początku do końca i mogli strzelić jeszcze kilka goli. W pierwszej połowie klasycznego hat tricka ustrzelił Bińczyk, w drugiej jego wyczyn skopiował Paul. Jedną bramkę - i to najładniejszą - dorzucił dziwiszowianom obrońca Leska: pięknie główkował po rogu dla rywala i wpakował piłkę w samo okienko własnej bramki. Gospodarze w drugiej połowie zagrali z większą determinacja i kilka razy przedostali się pod bramkę Mikulskiego, ale to zaangażowanie sprawiło, że goście jeszcze łatwiej dochodzili do pozycji strzeleckich.
Lesk Sędzisław - Piast Dziwiszów 0:7 (0:3) ZOBACZ ZDJĘCIA
Komentarze (1)
jak coś