![Pewna wygrana biało-niebieskich](https://old.nj24.pl/sites/default/files/imagecache/szczegolowy_opis_zdj_glowne_220/article/main/42515/firli1.jpg)
Jeleniogórzanie zaczęli z większym animuszem i co rusz atakowali bramkę Chwastyka. Dało to efekt w 13. minucie. Z prawej strony piłkę dograł Radziemski, a wynik otworzył wbiegający w pole karne Kusiak.
W pierwszej połowie utrzymywała się przewaga Karkonoszy. Dobre sytuacje mieli jeszcze Pacan, Maciej Firlej i ponownie Kusiak, ale ich strzały minimalnie minęły bramkę gości. W ostatniej minucie pierwszej połowy Pacan zagrał do Firleja, ten strzelił, Chwastyk odbił piłkę, ale wobec dobitki Machowskiego był bezradny.
Na początku drugiej połowy goście nieco poprawili grę i kilka razy zagrozili Karkonoszom. Wprowadzony po przerwie Zieliński znalazł się w dogodnej sytuacji, ale jego strzał obronił Kłobucki, potem jeszcze Bagiński był bliski umieszczenia piłki w siatce, ale jego strzał zablokowali obrońcy KSK. W odpowiedzi Mateusz Firlej wyszedł sam na sam z bramkarzem Kątów Wrocławskich, ale chciał go przelobować i przy okazji przelobował także i bramkę. Potem jeszcze Wasilewski z bliska nie trafił do bramki Karkonoszy. Była to w zasadzie ostatnia groźna sytuacja Bystrzycy w tym meczu. A Karkonosze stworzyły ich jeszcze kilka. Jedną wykorzystały: podawał Szramowiat, Kusiak w polu karnym pięknie przyjął piłkę i uderzył z woleja tuż przy słupku. Chwastek nieco spóźnił się z interwencją i piłka wpadła do siatki. Chwilę później sędzia zakończył mecz.
– Mogłoby się wydawać, że 3:0 to różnica klasy, ale było trochę inaczej – powiedział trener Karkonoszy Artur Milewski. – Przeciwnik postawił nam bardzo ciężkie warunki, chłopaki włożyli dużo pracy. Pokazaliśmy, że potrafimy w ofensywie mocno zaskoczyć. Brakuje nam tej stabilizacji formy. Musimy nad tym pracować.
Jesienią Karkonosze grają jeszcze dwa mecze i oba na wyjeździe: z MKS-em Oława i Ślęzą Wrocław. Byłoby miło, gdyby powiększyli dorobek punktowy. – Jestem ostrożny z obietnicami, bo po meczu z Zieloną Górą powiedziałem, że przywieziemy punkty z Bielawy a niestety nam to się nie udało – mówi A. Milewski. – Teraz trochę się martwię, bo Marcin Pacan dostał żółtą kartkę, to jego czwarta. Na pewno powalczymy i w Oławie i we Wrocławiu.
Karkonosze Jelenia Góra – Bystrzyca Kąty Wrocławskie 3:0 (2:0)
bramki: Kusiak x2 (13' i 90'+3), Machowski (45')
żółte kartki: Pacan, Hamowski oraz Koza, Wasilewski
sędziowali: Andrzej Urban jako główny oraz asystenci: Łukasz Nalepa, Mateusz Owoc.
widzów: 400.
Karkonosze: Kłobucki – Wawrzyniak (42' Mateusz Firlej), Pacan, Kocot, Sareło, Malinowski, Hamowski, Kusiak, Radziemski, Maciej Firlej (87' Szramowiat), Machowski (76' Kowalski).
Bystrzyca: Chwastyk – Bagiński (70' Dudzic), Deneka (46' Zieliński), Dorobek, Galuś, Gambal (60' Wasilewski), Ożga, Weyer, J. Wróbel, M. Wróbel, Zatwarnicki (46' Koza).
Ostatnio komentowane
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http...
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without...
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin...
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...