To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Pechowe zakupy

Pechowe zakupy

Chwile grozy przeżył dziś właściciel seata marbelli, który przyjechał do cieplickiego Netto zrobić zakupy. Zwarcie instalacji elektrycznej było najprawdopodobniej przyczyną zapalenia się jego pojazdu. W gaszeniu pożaru niezbędni okazali się strażacy, bo ogień przeniósł się również na jedną ze ścian dyskontu.


Zwyczajne zakupy, tak miało wyglądać przedpołudnie właściciela spalonego dziś przezdcieplickim Netto seata marabelli. Pojazd stanął w płomieniach nagle, prawdopodobnie z powodu zwarcia instalacji elektrycznej. Z pomocą natychmiast przybiegli pracownicy Netto, ale skuteczna okazała się dopiero interwencja strażaków z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Nr 1. Zniszczenia były jednak na tyle duże, że zdaniem funkcjonariuszy przewyższyły koszty naprawy piętnastoletniego seata. Samochód nie nadaje się więc do dalszej eksploatacji. Niewielkiemu zniszczeniu uległa też ściana skelpu. Na miejscu zjawiła się również policja

 

.
Pechowe zakupy
Pechowe zakupy
Pechowe zakupy
Pechowe zakupy
Pechowe zakupy
Pechowe zakupy

Komentarze (5)

hahaha! pracownicy netto przybiegli jak straz juz zdazyla zgasic!!! z pomoca to przybiegli wlasciciele innych samochodow! bo wlasciciel plonacego samochodu nie mial w wyposazeniu nawet gasnicy!!! brawo dla starszego pana!!!

jak nie wiesz to się nie udzielaj, przecież tam chłopak co pracuje w netto się odważył i próbował gasić ogień, a ludzie stali gapili się i kręcili telefonami... pomógł mu tylko jeden facet...

no nie gadajcie bo bylam i widzialam. zostawilam dziecko kobiecie z wozkiem i probowalam odciagnac dziadka od wraku bo pchal sie do srodka! a pomagali inni klienci biorac gasnice ze swoich samochodow, bo starszy pan nie mial jej w wyposazeniu samochodu! i nie mowie ze pracownicy mieli wyjsc zostawiajac ludzi w sklepie, ale po co te brednie? dlaczego nikt nie napisal o tych mezczyznach, ktorzy pomagali temu panu? pozdrawiam

Myślę, że to na pewno była prowokacja zorganizowana przez wrogie siły układu. Nasi najbardziej zaciekli wrogowie zapewne chcieli w ten sposób osłabić nasze morale, rozbić jedność z której słyniemy i zniszczyć naszych najlepszych patriotów, a przez to zniweczyć dorobek niepodległej ojczyzny.