To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Patodeweloperka? Nie w tym przypadku

fot. czytelnika

Publikacja „Michałowice zagrożone patodeweloperką?” opublikowana na naszym portalu nj24.pl spotkała się z zainteresowaniem czytelników. Odezwał się również nowy właściciel pensjonatu, którego działania zaniepokoiły naszego czytelnika. W związku z tym, chcielibyśmy przytoczyć przekazane nam stanowisko:

„Jako nowy właściciel byłego pensjonatu w Michałowicach, uzyskałem zgodę na wycięcie 27 drzew ze swojej nieruchomości, jednakże usunięcie tych drzew nie było związane z prowadzoną przeze mnie działalnością gospodarczą. Wycinka tych drzew nie była związana z działalnością deweloperską, lecz z faktem, że drzewa te stanowiły zagrożenie dla mienia oraz życia osób, bowiem podczas silnie wiejących wiatrów występowało duże prawdopodobieństwo wywrotu lub wyłomu drzew. Dodam tylko, że sam podpisałem petycję stowarzyszenia "Michałowice w Karkonoszach", bowiem doceniam piękno i niepowtarzalność naszego regionu.”

Przypomnijmy, że w podobnym tonie wypowiadał się gospodarz gminy.

„Uspokaja też burmistrz Piechowic, Jacek Kubielski zapewniając, że Michałowice nie są inwestycyjnie zagrożone. - Miejscowy plan dla Michałowic pochodzi z 2005 r. i nie dopuszcza intensywnej zabudowy. Także studium kierunków rozwoju przewiduje dla Michałowic luźną zabudowę o niskiej intensywności. Gmina nie zamierza tych wytycznych zmieniać – informuje burmistrz. Osobna kwestia to wycinka drzew, zdaniem mieszkańców - nielegalna. Nowy właściciel pensjonatu nie uprawiał samowolki. Miał prawo wyciąć 27 drzew, głównie świerków. - W przypadku wycinek na siedlisku obowiązuje zgłoszenie i takie mamy teraz przepisy, że gmina nie może sprzeciwić się usunięciu drzew (o ile nie są pomnikowymi). W tym jednak przypadku zachodziły rzeczywiste wskazania do wycinki – mówi burmistrz Kubielski. Obecne przepisy dają sporą swobodę właścicielom, lecz są znacznie bardziej rygorystyczne, niż te obowiązujące przez pierwsze półrocze 2017 roku, gdy „lex szyszki” dawał im pełną swobodę. Teraz właściciel musi tylko zgłosić zamiar wycięcia drzew i, jeśli w ciągu dwóch tygodni gmina nie zgłosi sprzeciwu, drzewa można ścinać. Ten tryb nie obowiązuje (potrzebne jest zezwolenie), gdy nieruchomość jest wpisana do rejestru zabytków, miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego przewiduje ochronę zieleni na tym terenie, obszar jest objęty ochroną przyrodniczą (park krajobrazowy, rezerwat) lub gdy drzewo jest pomnikiem przyrody.(...) Nie ma też uzasadnienia sugestia mieszkańców, że przy wycince naruszono okres ochronny. - Nie mam informacji, by przeprowadzono ją przed 1 marca. Nawet gdyby jednak tak było, to wskazywany termin od 1 marca do 15 października jest tylko sugestią, a nie precyzyjnym zapisem prawnym. W wysoko położonych Michałowicach klimat jest surowszy i okres lęgowy ptaków jest tu skrócony. Gdyby udokumentowano obecność gniazd na tych drzewach, a u zasiedlających je gatunków zacząłby się okres lęgowy, należałoby wszcząć postępowanie – tłumaczy burmistrz. Także Anita Zając nie potwierdza, by drzewa wycinano przed 1 marca.

Komentarze (19)

Ksiądz Szydło syn mordy której się należało odnaleziony. Pracuje u Obajtka.
Z ustaleń oko.press wynika, że w firmie ERG Bieruń Folie pracuje syn europosłanki PiS Beaty Szydło. Ksiadz Szydło. Mężczyzna po zrzuceniu sutanny zmienił nazwisko. Jednym z udziałowców spółki, w której dostał pracę, jest Daniel Obajtek.

Po tym, gdy Tymoteusz Szydło postanowił zrzucić sutannę, długo nie było wiadomo, co robi i jak żyje. Aż do dziś, gdy OKO.press ujawniło, że pracuje on w firmie ERG Bieruń. Udziałowcami tego przedsiębiorstwa są prezes Orlenu Daniel Obajtek, oraz jego matka. Najprawdopodobniej były ksiądz nie chciał budzić sensacji wśród innych pracowników, więc wraz z objęciem nowej posady, postanowił zmienić nazwisko. O tym fakcie poinformował OKO.press mecenas Maciej Zaborowski. Równocześnie adwokat poprosił o to, nie ujawniać nowej tożsamości Tymoteusza Szydło. Nic dziwnego – mogłoby to stanowić niezaprzeczalną przeszkodę w rozpoczęciu przez niego nowego życia. Jeden fakt jest jednak w obecnej sytuacji niezaprzeczalny – mężczyzna nie nazywa się już tak samo jak jego rodzice i brat.

Ajajaj. Ksiądz Tymoteusz Szydło wyrzekł się Jezusa i matki oborowej której się należało. W sieci już hula jego nowe imię i nazwisko.
Umownie powiedzmy że jest Judaszem Zapartym.

Internet nie zapomina. Wrzućcie do sieci "erg Bieruń worki tymoteusz" a wyrzuci wam imię nazwisko - nowe - nr telefonu i adres e-mail księdza Tymoteusza Szydło.
To Tymoteusz Kusiński.

Spółka ERG Bieruń Folie produkuje folie poli-etylenowe. Jej głównymi właścicielami są Tomasz i Łukasz Bugajowie. Obaj zasiadają w zarządzie. Mniejszościowe udziały mają Daniel Obajtek i jego matka – Halina.

Jak ujawnił „Newsweek”, w ostatnich latach spółka dostała gigantyczne wsparcie publiczne.

„Z dokumentów Narodowego Centrum Badań i Rozwoju wynika, że odkąd PiS doszło do władzy, spółka podpisała umowy na 29,7 miliona złotych dofinansowania z NCBR na badania związane z produkcją folii. Większość tej kwoty już wypłacono, część projektów jest w toku” – pisał tygodnik. Dodając, że przed 2015 rokiem spółka również dostała wsparcie na dofinansowanie jednego projektu, ale było ono znacznie mniejsze (2,9 miliona złotych).

Według Wirtualnej Polski, w październiku 2016 roku ERG Bieruń Folie dostała także 3,1 miliona złotych z Banku Gospodarstwa Krajowego, w ramach Regionalnej Pomocy Inwestycyjnej.

Tymoteusz Szydło jest ofiarą swoich rodziców, specjalnie zaś matki Beatki, środowiska i oczywiście tej świętej organizacji co się nazywa kościół katolicki. Matka z ojcem, "dali go na księdza". Żeby był "honor w rodzinie", wyższość w środowisku i odpowiednie kontakty bardzo dobrze owocujące ma mnóstwo zyskownych sposobów gdy się ma "swojego człowieka w Watykanie."
Tymoteusz nie wiedział, że został potraktowany jak otwieracz do konserw, ale się zaczął dowiadywać. Zaczęło się robić miło, ale przestało i zrobiło się niemiło. Tymoteusz musiał przestać być Tymoteuszem i jak się goli przed lutrem, to goli nie siebie, ale jakiegoś pana X.

A ja uważam, że słusznie były ksiądz znalazł tak szybko dobrą pracę u Pana z Boską Aurą.

Skoro ksiądz, to gdzie miał pójść ? Do kogoś bez Boskiej Aury ?!?

Samodzielnt referent to brzmi dumnie. A to dopiero początek. Brudna pała w plecaku, przepraszam, buława w plecaku i wkrótce będzie Dyrektorem do spraw Marketingu i Zarządzania!

Brawo!

Jestem z Was dumny, księże Tymoteuszu Szydło.

A właściciele w michałkach taki raban podnosili, że ich z siodła wysadzą. Pod sklepem wiadomo jakim taki lament był.

"To wielki dar boży, który zdarza się raz na tysiąc lat, że jedna mała wioska iw dodatku jedna rodzina wydała premiera Polski i pierwszego księdza we wsi" - mówi proboszcz Jacek Przybyła z Brzeszczy.
Tymczasem ksiądz Tymoteusz Szydło wypiął się na kościół Jezusa i został referentem od folii.

kiesewald - to są miłośnicy niemiec, nic dziwnego, że donoszą na sąsiadów. Co za ludzie?

Po to przejął władzę Kaczyński z Ziobrą, następnie sprywatyzowali prokuraturę i sądy,
aby teraz kraść gdzie i ile chcą, przecież ,,świadomy wyborca" im tą władzę dał !!!
Mamy w narodzie 30% debili i prostaków których obaj wykorzystali, więc co ???
Ci ich wyborcy to jak ,,słupy" na których szybciej wielu kantowało, a teraz to siła ich
PiSu i Solidarnej Polski, przy współpracy myślącego że myśli Gowina !!!

Don Orleone Obajtek ms kolejną nieruchomość. Dziewicze 5.5 ha na Mazurze z dostępem do jeziora. Do cywilizacji 1 km.
Jeśli teren...dziewiczy..., to jakieś joint venture z panzer Marianem się szykuje.
Na godzinki, albo inne nieszporki.
To zaczyna przypominać Immobigliare, z Ojciec Chrzestny III.
Mafia , tam, lubiła parkować majatki na słupy.
Ale to fikcja, prawda,?

Dobrze prawisz, Czekisto. Chciałem Ci dać łapki w górę, ale zablokowali. 8 *

"drzewa te stanowiły zagrożenie dla mienia oraz życia osób, bowiem podczas silnie wiejących wiatrów występowało duże prawdopodobieństwo wywrotu lub wyłomu drzew" - no to wytnijmy wszystkie drzewa bo zawsze istnieje prawdopodobieństwo wywrotu drzewa przy wichurach. Szczególnie w dzisiejszych czasach kiedy załamania pogody bywają szczególnie gwałtowne.

g*****. Duże drzewa rosnące na posesji mogą przewrócić się w kierunku domu, auta, psa, człowieka. Poza tym pilnuj swojego podwórka (jeśli je w ogóle masz).

Jedno drzewo spadło już kiedyś... Dobrze ze nikomu nic się nie stało. Teraz jest bezpieczniej i widok pierwsza klasa...

Politycy KO poinformowali, że dotacje otrzymywały trzy podmioty, z których w jednym udziały ma Obajtek, a w dwóch - powiązani z nim ludzie. Chodziło o takie firmy jak TT Plast, ERG Bieruń-Folie, EKOFOL Bugaj.

Spółki te zaczęły otrzymywać wysokie dotacje, odkąd w 2017 roku Obajtek został prezesem Energi, a w 2018 prezesem Orlenu.

- W sumie kwota dotacji dla trzech spółek wynosiła ok. 86 mln zł - informowali Joński i Szczerba.

- Każdy, kto prowadzi firmy, wie, że żeby dostać tak ogromne pieniądze, to musi być cud. Większość przedsiębiorców może liczyć na dotacje kilkudziesięciotysięczne, rzadko wykraczają poza kwotę 1 miliona, a my mówimy o kwocie 86 mln zł - stwierdzili posłowie KO.

Myślałem, że pisuary to takie niedojdy, a tu proszę: kradną jeszcze efektywniej , niż platfusy.

Od tego się zaczyna. Potem jeszcze będzie z funduszy UE zrobiona droga rowerowa na to wyrąbane pole, że niby rekreacja. Bo wybudowanie drogi kosztuje. I już można ciężki sprzęt bezpiecznie po nowej drodze puszczać.
Taki plan działa w Kromnowie. Jest nowa piękna droga rowerowa wybudowana dla dewelopera co tam domki będzie budował dla samuelów z Poznania i Warszawy.
I Michałowice powoli widokowo staną się Piechowicami.