Kolęda rozpoczęła się 3 stycznia. Księdza przyjęło 2240 rodzin, zamkniętych mieszkań lub rodzin nieobecnych było 1280. Z podsumowania wynika, że aż 580 rodzin odmówiło wizyty i wspólnej modlitwy. Podczas kolędy na budowę kościoła zebrano 23 tysiące złotych – czytamy w podsumowaniu.
Z ofiar parafian na rzecz Kurii Legnickiej wpłacono około 4,5 tysiąca złotych, identyczną na Wyższe Seminarium Duchowne, na Caritas – 2,7 tys. złotych.
Niepokojącym zjawiskiem jest ogromna emigracja rodzin i młodych mieszkańców naszych mieszkańców za granicę kraju lub do innych miast w Polsce – czytamy w dokumencie. Pozytywne jest natomiast to, że parafia przedstawiła transparentne sprawozdanie.
Komentarze (49)
ola boga dzender dopadł czerwoną dolinkę i dlatego watykańczycy znów nie mają kasy na na nowe samochody i kolejne kościółki tak nie może być!!! :)
Nie każdemu odpowiada wciskanie się księży do domu. Zwyczaj kolędy w kościele katolickim niemal równolegle powstał z obowiązkiem spowiedzi na ucho księdza. Jeden i drugi"obyczaj" miał zabezpieczyć klerowi katolickiemu kontrolę nad wiernymi.
Z dala od bałwanów i zwiedzenia. Kto poznał naprawdę biblijnego Boga, nie trzeba mu ks.
Z tych danych wynika że 65 % wszystkich rodzin mieszkających na terenie tej parafii jednak przyjęło księdza po kolędzie.
Więc większość chce jednak kolędy i krzyża w szkołach, wbrew lewackim ściemom.
na pewno wielu jest takich, ktorzy nie przyjmuja ksiedza ale jednoczesnie sa przeciwko lewackim patologiom jak seksualizacja dzieci w przedszkolach.
To jednak nie jest 99% katolików jak próbuje nam wcisnąć "czarna mafia". Coraz więcej ludzi przegląda na oczy i gna tych złodziei :)
Albo się boją napiętnowania.
Nie przyjęcie księdza moze wynikac równiez z powodu niebecności np praca .Część pewnie wyjechała a kartoteka została.Nieuchronnie niedługo kolede brzyjmowac będziemy przez Skaypa czy GG
i żyjcie z bogiem narodowo-katolickie ( umiłowani bracia isiostry ), ale żyjcie i uprawiajcie swe gusła we własnym gronie na własny rachunek. Inie nazywajcie swych zwyczajów normą, bo co dla was normą to dla mnie głupota.
A co do statystyki, jaki procent przyjmowal komunię 10, 20 i 40 lat temu ? czy coś się zmienia?
Ja przyjmowałem, przyjmuję i będę przyjmował kolędę. Chrześcijaństwo to nic złego, to uszanowanie wartości, przykazań i wiary. Wiem, że czasami sam kościół katolicki musi przypomnieć sobie o swych chrześcijańskich korzeniach ale na co dzień to robi. Media epatują czasami g****mi i niemądrymi wypowiedziami duchownych,ale to są tylko ludzie, ze swoimi lepszymi i gorszymi dniami. Warto by na przykład Biskup Michalik nad niektórymi sprawami kościoła bardziej się pochylił. Ogólnie w czasach totalnej medialnej nagonki zawód ksiądz jest najbardziej stresującym zajęciem. Jestem dla nich pełen podziwu. Dla tych porządnych uczciwych kapłanów oczywiście.
Aaa...to jednak zawód(i to dochodowy) ,a nie powołanie?
Rozwiałeś moje wątpliwości :)Pozdrawiam.
Media jak każde... jak w mieście nic się nie dzieje to najlepiej pisać o Kościele! Zajmijcie się innymi sprawami...
wow>>na auta jak i na wczasy pod palmami.
1250 >>to mi przypomina chodzenie po żebrach .
Ano >>ano
Ja>>to se przyjmuj !!
666 >>co ty pieprzysz ,wlącz TV 1 i te durne seriale a zwłaszcza hamerykańskie tak się szkoli nowe pokolenie sex drink,balanga.
Albert>> chrześcijaństwo w założeniu było OK,ale zostało wypaczone przez Rzym.
Z tego wynika ,że średnia od rodziny to trochę ponad 10 zł. Jak zmam matematykę i życie to taki wynik musi mocno zastanawiać. Wiadomo ,że do koperty wkłada się średnio 50 zł, a 20zł to już minimum. Czyli co puste koperty czy społeczeństwo już tak ubogie ,że nic nie dali, a może sprawozdanie ........?
Koperta przecież nie jest przymusem. To mit rozpowszechniany przez media. Sami kilka razy doganialiśmy wychodzącego księdza, bo pozostawił kopertę, która leżała obok niego na stole podczas rozmowy. Bieda nie jest powodem aby nie przyjąć księdza po kolędzie.
Przecież Ty nic nie zrozumiałeś. Nie chodzi o biedę i przyjmowanie księdza tylko o to "transparentne" rozliczenie. Średnio trochę ponad 10 zł od rodziny dla mnie to trochę nie do wiary.
... no średnio wychodzi, że "na budowę kościoła" każda rodzina dała średnio 10,27 złotego ... no nie bądźcie śmieszni ... za taką ofiarę ksiądz by chyba padł trupem ze śmiechu ... to ma być to transparentne psrawozdanie ? jaja sobie robicie ?
Rozwala mnie ostatnio reklama aut marki KIA,gdzie można usłyszeć o programie dofinansowania z UE dla rolników i....duchowieństwa?
A tak czarne darli ryja,że UE to samo zło,ale po kasę to łapska chętnie wyciągają.
masz nasrane w berecie i tyle, przyjdę nasrać na ciebie jak cie ziemią przysypią
Sam nosisz beret...moherowy.Prawdziwy wylazł z ciebie katolik z tym sraniem po grobach :)Kto wie kto i kiedy opuści ten padół łez ,tak że nie życz drugiemu co ciebie pierwszego może spotkać.Żegnam słowami Benia XVI: "pozdrawiam was ciule" :):)
A ja nie przyjąłem i nie mam zamiaru a cała ta wiara to pic na wodę fotomontaż.
w kosciele wiara jest tylko jednym z elementow i to nie najwazniejszym. Kosciol jest przede wszystkim potezna mafia (w przenosni i doslownie), ktora daje odpor roznym negatywnym tendencja i ideologia. Na przyklad w Polsce kosciol odegral ogromna role w upadku komunizmu. Teraz natomiast pomaga broni spoleczenstwo przed nowa fala neomarksizmu.
Kiedyś jak chodziłem po kolędzie to przed wejściem do mieszkania śpiewało się kolędę potem ksiądz odprawiał modlitwę by na koniec się zapytać jak zdrowie samopoczucie jak się układa w życiu. Tym biednym jak mógł to pomagał a najczęściej od tych biednych rodzin odmawiał ofiary. Ksiądz przeciętnie w jednym mieszkaniu wysiadywał w raz z modlitwą od ok. 15 minut do nawet pół godziny. Zależało to od mieszkańca czy chciał porozmawiać o problemach czy też był rozmowny, nic nie odbywało się na siłę. Przez rok byłem w centrum i przyjmowałem księdza z garnizonowego a od roku jestem na Zabobrzu i w tym roku przyjmowałem z kościoła na Zabobrzu podczas przyjęcia księdza dwa razy przeżyłem prawdziwy HORROR! Przed przyjęciem księdza do mieszkania w wielkim popłochu przychodzą ministranci. Bez żadnego śpiewania, żadnej kolędy (czy na lekcjach religii teraz ich tego nie uczą?). Mówią że ksiądz kończy zaraz będzie. Czekamy ok. minuty półtora słychać jak nadchodzi ksiądz. Wlatuje w popłochu i expresem odmawia modlitwę trwa to zaledwie niecałe dwie trzy minuty. Poświęci i ku wielkim zaskoczeniu ministranci uciekają dalej do dalszego mieszkania. A ksiądz z wielką obojętnością się pyta. A kto to za nowy a dlaczego tu jest czy praca jest czy dużo płacą (jakby to było ważniejsze od zdrowia) i dosłownie z impetem goni dalej. W biegu trzeba mu dawać ofiarę i wygląda to tak jakby księdzu się robiło na złość. Niestety przez kilka lat służyłem jako ministrant i mnie zatkało jak to zobaczyłem co oni wyprawiają jako słudzy boży i dalej tej szopki z udziałem księdza nie chce mi się oglądać i odechciewa mi się przyjęcia jego w następnym roku. Na koniec dodam że ta haniebna wizyta pierwsza trwała zaledwie dosłownie ok. 6 minut następna druga była niemal tak samo krótka. Wiem że na Zabobrzu i w Jeleniej Górze mieszka dużo ludzi ale przedstawianą na kolędzie tą szopką oni odpychają wiernych. Na pewno to dotyczy ok. 50% księży i być może akurat trafiło na mnie niemniej niech oni pukną się w czoło i z tym problemem coś zrobią, bo to co robią jest bardzo złe i na pewno pan bóg się na nich za takie czyny gniewa.
Byle czarny katolicki pasibrzuch nie będzie mi się szwendał w czasie kontroli po moim mieszkaniu, dlatego zawsze mówię won .. a spowiadał się facetowi w sukience nie mam zamiaru.. nie będę na siebie donosił
A ciekawe ile zebrał nowy ksiądz z Maciejowej.
Po jego ostatnich poczynaniach to raczej nie za wiele
Kochane owieczki muszą się lepiej zrzucać bo audika mimo że nowoczesna sporo pali.A i serwis drogi jak cholera.Jezus jeżdził na osiołku...ale kiedy to było!
Z tego co mi wiadomo, to żaden z Księży z "Jana" nie jeździ audikiem ...
może z jana nie ale ich najbliżsi bracia "basibrzuchy" już jeżdżą
Nie ma co rodzierać szat. Do swoich domów księdza przyjęli ci, którzy chcieli to zrobić, którzy mieli taką potrzebę. Dzięki producentowi alkoholu Polacy podzieleni zostali twardą granicą na katolików i ateistów a po drugiej stronie wojujących przeciwników chrześcijan. I ta druga strona przeżywa narastającą frustrację, że katolicy i ateiści nie angażują się w tę wojnę. Jest to widoczne na każdym kroku... wystarczy poczytać takich ~bonków czy kajtków. Smutne... ale życie toczy się dalej, a my ko****y życie bez nienawiści i tak jest fajnie :)
Ja nie przyjmuje kolędy od kilkudziesięciu lat bo Raz przyszedł ksiądz i pytał moje 6 i 7 lat dzieci/ nie mnie/ dlaczego nie ma taty /rozstalismy sie/ a był to dla nas tragiczny czas.Innym razem skrytykował żle połozone linoleum .Dzieci przygotowały zeszyty z religii do pakazania ale ksiadz prawie z dziecmi nie rozmawiał i od tamtej pory żaden ksiadz nie gości u mnie bo po co?.Kościoły są pozamykane.Dlaczego nie ma otwartych w godz. po południu?Ja chetnie pojdę pomodlic się i dam datek bo taki przybytek powinien istnieć do pomodlenia się a koszty są za utrzymanie.Chociaż w niedzielę powinien być kościól otwarty po południu nie tylko na mszy aby w ciszy i spokoju móc sie pomodlić
Kościoły zamkniete gdyż ludzie kradna i dewastuja.Koscielny nie bedzie 24h pilnował koscioła.Był czas ze były otwarte.Wymówkę łatwo znaleść.Pytał dzieci bo prawde powiedzą.Na która Ciebie byc moze nie było by stać.Przez te kilkadziesiat lat jak piszesz to naprawdę wiele sie zmieniło i zapewniam ciebie ze nie każdy ksiądz patrzy na linoleum a nie w zeszyty.U kolegi np zwrócił uwage na duzy telewizor i konsole Xbox wcale to kolegi i jego małzonki nie uraziło wręcz przeciwnie
OJ JAKIS CZARNUCH KATOLISTA SIEDZIAL W KOMPIE MUSIALO MU TO ZAJAC DWIE NOCE BEZ NO STOP ABY WKLEJAC MINUSY LUDZIOM
tez dostaniesz heheh
AnonimGall >>na pewno do podzialu przyczynili się ;;ojdyr z radyjkiem szalony Antoni , religia smoleńska ,Jaruś i wielu innych purpuratów z fioletowymi noskami.
To polityka. Wszyscy zaangażowani w polityce nienawidzą się nawzajem i już nie jest ważne kto zaczął, ani kto skończy... niech się wykończą sami. Będzie święty spokój!
kosciół wykorzystuje wiarę jako narzędzie kontroli.
nawet teksty biblijne są interpretowane w sposób najwygodniejszy klerowi.
po co jest celibat? zeby kosciól mógł przejmowac majątki ksiedza a nie jego rodzina
ja wierzę w Boga ale nie w kosciół czarnomafijny
w internecie szerzy sie od informacji jak ksieza zachowuja sie wobec wiernych. Dla mnie mojej rodziny i wielu znajomych to ludzie ktorzy pod pozorem sutanny wyludzaja pieniadze. Ja osobiscie nie daje na tace i nie wpuszczam do domu takich ludzi. Mafia po prostu!
Aż się niedobrze robi czytając wypowiedzi różnych ANONIMÓW.To porażające,że ktoś nie wstydzi się wypowiadać pokazując jak nic nie rozumie.Jak można tak bluzgać i opluwać KSIĘZY?Nigdy w życiu nie spotkało mnie nic nieprzyjemnego ze strony księży ,wręcz przeciwnie sama życzliwość.Jestem zaszczycona,że przychodzi do mnie KAPŁAN.Jednak to prawda,że byłoby dobrze gdyby taka wizyta trwała choć z 15 minut.Ciekawa jestem jak przyjdzie na ciebie ostatnia chwila życia ,kto będzie potrzebny żeby pomóc w przejściu do innego wymiaru życia?Tylko kapłan ma taką moc,żeby udzielić rozgrzeszenia.Wypada tylko się modlić za tych ,którzy tak się "mądrują",bo nie myślą,że na nich przyjdzie ostatnia godzina.
ksiadz jest takim samym czlowiekiem jak inni,ktory musi jesc pic i r***c jak kazdy normalny facet a do tego zarabia na takich wiernych jak ty naiwniakach ktorzy za pare zlotych mysla ze sobie w"raju"miejscowke zapewnia. O jakiej ty mocy piszesz kobieto bo nie do konca chyba jestes normalna!
Przyjdzie czas na każdego,ale na pewno wtedy nie będzie mi potrzebny cwaniaczek o lepkich łapkach.Śmierć nikogo nie ominie.Po śmierci gorliwy katolik,islamista czy myślący samodzielnie i tak jest kupą gnijącego mięsa,a bajki o niebie przynoszą tylko profity szamanom.Tak było,jest i będzie i trzeba mieć rozum,a nie ślepo słuchać przywódcy stada :)
Oto wielka tajemnica wiary złoto euro i dolary
W biblii bez pół litra nie zrozumiesz o co chodzi
tak samo wierzę w Jezusa jak w Allacha Buddę Hari Krisznę Zeusa i Świętego Mikołaja
Cała ta wiara jest do kitu podam przykład po co Bóg miał stwarzać człowieka przecież jako istota wszechwiedząca wszechpotężna i wszystko wiedząca dobrze wiedział że człowiek zgrzeszy i że ma słabości więc teza o tym że chciał go sprawdzić w raju odpada.
Biblia to nie jest żadne słowo boże biblię napisali zwykli ludzie którzy wiedzę o otaczającym ich świecie mieli na poziomie dzisiejszego ośmioletniego czy dziewięcioletniego dziecka co oni mogli wiedzieć o biologii ewolucji geografii meteorologii fizyce czy chemii?
Zaraz zaraz Jezus powiedział idzcie i paście owce moje o dojeniu owiec nie było mowy!