To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Pani Ania nic nie wskórała

Ubiegłotygodniowy protest pani Ani na razie nie przyniósł rezultatu. Fot. ROB

Anna Matejuk, która w ubiegłym tygodniu okupowała sklep wyposażenia łazienek, do tej pory nie odzyskała zaległych pieniędzy. Miała dostać je we wtorek, ale... - sklep był zamknięty – mówi.

– Właściciel do tej pory się ze mną nie rozliczył – powiedziała nam wczoraj wieczorem Anna Matejuk. Przyszła do sklepu w umówiony dzień w godzinach pracy, ale zastała zamknięte drzwi. - Była kartka z napisem zamknięte do odwołania – mówi.

 

Kobieta od ponad mieskiąca walczy o swoje pieniądze, a w zasadzie o pieniądze córki, którą reprezentuje jako pełnomocnik.

 

Córka w maju w salonie zamówiła siedem kabin prysznicowych za kwotę 8 tysięcy złotych. Pieniądze wpłaciła, ale dostała towar niezgodny z zamówieniem. Brodziki były głębsze, niż miały być, a poza tym, był to sprzęt innej marki. Nie mogąc doprosić się zwrotu pieniędzy pani Anna rozpoczęła okupację sklepu. Przyszła tam ze śpiworem i siedziała cały dzień. Opuściła go po interwencji policji. Właściciel salonu Łukasz Szymański wówczas w rozmowie z nami potwierdził, że zwróci pieniądze, ale nie teraz, bo ich nie ma, a dostawca nie odebrał od niego jeszcze zwróconego towaru. Panią Anię z kolei zapewnił, że odda pieniądze 1 października. - Złożył mi takie pisemne zobowiązanie, podpisał się, opieczętował je. Było to w obecności dwóch moich świadków – mówi kobieta.

 

Jak długo kobieta będzie jeszcze walczyła o swoje pieniądze? Tego nie wiadomo.

Komentarze (20)

cóż, jeśli po takiej histerycznej akcji koleś zniknął to znaczy, że jest goły i po kasie. jako przedsiębiorca jest już spalony.
na szczęście to tylko pieniądze, więc szkoda zdrowia pani aniu;)

a co robi rzecznik konsumentów jak i tak nic nie może - chyba że kawka o w pół do dziesiątej rano w Polsce

rzecnzik jest że go nie ma, ilekroć tam byłem to tylekroć nie mogłem na niego (nią) trafić. zawsze był jakiś powód, a to urlop a to doopka a to srupka, a godziny w których jest czynny to juz wogole jakis debilizm, moze niedlugo w ogole bedzie przyjmowal tylko 5 minut w ciagu dnia!!!!!!! nie ma to jak cieply kur...dolek.

nie handlowiec a zwykły oszukańczy handlarz i to najgorszego gatunku

a czym sie różni polski handlowiec od oszusta, przecież to są synonimy

Spalić salon razem z właścicielem. A jak przyjedzie policja to zeznawać ze to smok przyleciał i podpalił.

To jest właśnie "praworządne" Polskie Państwo !!!
Drań wziął pieniądze i ani pieniędzy ani zamówionego towaru !!!
Co na to POLICJA ???
Co na to Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ???
Obie te instytucje utrzymują się z NASZYCH podatków !!!
Czy żaden POSEŁ - POSŁANKA nie jest w stanie pomóc starszej Pani ???
WSTYD, HAŃBA, DRAŃSTWO !!!

Mało tego, że firma nie chce oddać kasy to jeszcze ma tupet wzywać policję. Więc jak to? Klient zapłacił za towar a dostał co innego i ma to przyjąć bo tak sklep sobie chce? Bo okupuje sklep. I co z tego, że Pani Ania go okupowała? Mało tego, że Pan postąpił nieuczciwie to jeszcze ma Pan coś do powiedzenia? Pogrzało Pana? A jak nie to policja. Skandal. Tej firmie chyba w głowie się po przewracało. Panie Szymański właścicielu tej firmy. Pani Anna i jej córka nie są Pańską własnością aby tańczyły tak jak Pan im zagra. Postąpił Pan nieuczciwie bo dostarczył inny towar niż klient zamówił. Koniec i kropka. Pańskie stanowisko jest szczytem bezczelności - mam na myśli zamknięcie sklepu. Zamiast uczciwie powiedzieć "przepraszam" i oddać pieniądze to Pan sklep zamyka. Pan sobie kpi? Jaja Pan sobie robi? W głowie się Panu po przewracało!!!

To ta Pani już wróciła z Bolesławca??

myslisz bucu ze jak sie schowasz za takim nickiem to nie wiadomo kim jestes ?? twoj blad zlodzieju! łżesz jak pies i jeszcze debilizmy wypisujesz prostaku.

jak ma zobowiązanie sprzedawcy, że odda pieniądze a tego nie zrobił to od razu niech składa sprawę do sądu

a ja znam jeszcze inne firmy któłre nie płacą np AFI Z ''WARSZAWY'' ZA JEDNOSTKE NA GRUNWALDZKIEJ

Burmistrz Sokoliński powinien odejść na emeryturę, bo jest w wieku emerytalnym. Nich przyjdzie na burmistrza osoba, która ma dobre pojęcie o kierowaniu miastem.

Takie firmy trzeba omijać z daleka.Niechaj jak najszybciej bankrutują.

Babcia się wpienia o pare tysiaków, że nie takie kabiny, czy coś tam...
A kilka milionów przyszłych emerytów przewalono na miliardy i co ??... I goowno!
I oszczędzajcie sobie od nowa, a jak już oszczędzicie i będziecie coś mieli, to znów was przekręcimy... I możecie nam skoczyć!

Tak, ryba śmierdzi od głowy!

Nasi dzielni policjanci i szeroko pojety wymiar sprawiedliwosci sciga rowerzysyuw

Ten pan powinien być już spalony na naszym rynku. Nikt nie powinien robić u niego zakupów, bo jest jednym wielkim oszustem. Najlepiej niech zamyka ten swój sklepik. Pani Aniu radze złożyć doniesienie o wyłudzeniu i domagać się zwrotu pieniędzy z odsetkami.

Łatwo wam oceniać!! lecz byłoby wam wszystkim g****o ,gdyby się okazało iż spawa wygląda zupełni inaczej :(