To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Otwarto najmniejszą ulicę w Polsce

Otwarto najmniejszą ulicę w Polsce

Ma zaledwie 30 metrów długości i 3 szerokości. - Jest przy niej tylko jeden budynek i więcej nie będzie – mówił zastępca burmistrza Karpacza Ryszard Rzepczyński. Dzisiaj oficjalnie otwarto ulicę Skrzatów Karkonoskich.

- Najkrótsze ulice w Polsce znajdują się na Śląsku. Są takie dwie w Sosnowcu, mają 24 i 25 metrów długości – mówi Ryszard Rzepczyński. - Nasza jest dłuższa, ale najmniejsza, bo ma tylko 3 metry szerokości.

Skąd taka nazwa? - W ubiegłym roku otwieraliśmy przedszkole, jedno z najpiękniejszych na Dolnym Śląsku. Honorowymi patronami przedszkola są Skrzaty Karkonoskie, które wędrują po Karkonoszach, bawią naszych turystów. Aż się prosi, żeby ta ulica przy przedszkolu nosiła taką nazwę – wyjaśnia Bogdan Malinowski, burmistrz Karpacza.

Dzisiaj oficjalnie otwarto ulicę. W uroczystości wzięły udział dzieci z przedszkola, przebrane za skrzaty. Wcześniej dwa skrzaty „Mądrusia” i „Wścibinosek” powiedziały krótkie wierszyki, po czym razem z burmistrzem przecięły wstęgę. Później odsłonięto tablicę z nazwą ulicy oraz rzeźbę kamienną z wizerunkiem skrzata. Na ulicy są też odciśnięte ślady stóp skrzatów.

Nie przypadkowo ulicę otwarto dzisiaj, właśnie w dzień dziecka. Przedszkole jest jedynym budynkiem zarejestrowanym przy ul. Skrzatów Karkonoskich.

Skrzaty Karkonoskie „stworzyła” Maria Nienartowicz, mieszkanka Karpacza. Z zawodu jest nauczycielką. Kiedy odeszła na wcześniejszą emeryturę, zaczęła pisać bajki, głównie o kwiatach. Pewnego razu podczas zimowego spaceru natknęła się na powalony korzeń a pod nim wnękę. - Nie wiem, kto mi powiedział, że właśnie tam mieszkają Skrzaty Karkonoskie, ale od tego momentu zaczęłam pisać opowieści o ich przygodach – mówi.

Otwarta dzisiaj ulica to także początek ścieżki dydaktycznej, która będzie przebiegała przez cały Karpacz. - W ten sposób chcemy zachęcić turystów do wędrowania po naszym mieście – mówi Bogdan Malinowski.

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ