Oszukani ze statusem osób pokrzywdzonych

Ponieważ pokrzywdzonych jest tak wielu i indywidualne zawiadamianie o ich uprawnieniach mogłoby spowodować poważne utrudnienia w toczącym się postępowaniu, Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze, postanowiła, że informacje o tej sprawie zamieszczane będą na stronach internetowych sądu lub prokuratury.

Wykaz tylko w internecie

Osobom pokrzywdzonym, które zawarły niekorzystne dla siebie umowy ze spółką TeleOpieka24 na skutek wprowadzenia ich w błąd lub wykorzystania ich błędu, albo też na skutek niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, przysługują określone uprawnienia procesowe, których wykaz znajduje się na stronie internetowej Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.

„Wskazać także należy, iż zgodnie z art. 315a kpk od przesłuchania pokrzywdzonego w charakterze świadka można odstąpić, jeżeli czynność ta nie jest niezbędna do dokonania ustaleń faktycznych. Pokrzywdzony, który nie był przesłuchany w charakterze świadka, powinien zostać przesłuchany w tym charakterze, jeżeli tego zażąda, chyba że uwzględnienie żądania prowadziłoby do przewlekłości postępowania. Informuje się, iż na stronie Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze zamieszczane będą także postanowienia, których doręczenie jest obowiązkowe wobec wszystkich pokrzywdzonych (art. 131§3 kpk)”- informuje prokuratura.

Seniorzy ofiarami oszustów

Ofiarami oszustów z TeleOpieki24 byli najczęściej seniorzy i drobni przedsiębiorcy. Spółka oferowała im różne produkty, skierowane przede wszystkim do osób starszych. Chodziło o wyręczanie w czynnościach dnia codziennego, jak pośrednictwo w uzyskaniu pomocy medycznej, załatwieniu remontu i tym podobnych. Przedstawiciele firmy, dążąc do podpisania umów przez pokrzywdzonych, stosowali rozmaite metody nacisku, presji i dezinformacji. Klientom wmawiano między innymi, że podpisywany dokument to pokwitowanie, potwierdzenie udziału w ankiecie lub usługa za 1 zł dofinansowana przez Unię Europejską. W rzeczywistości umowy zobowiązywały „klienta" do płacenia nawet kilkuset złotych miesięcznie przez okres od dwóch do trzech lat. Z kolei za wcześniejsze wypowiedzenie umowy groziły kary sięgające nawet 9 tysięcy złotych.

Oszuści w areszcie

W ten sposób spółka TeleOpieka24 zawarła umowy z co najmniej 1762 pokrzywdzonymi. Prokuratura szacuje, że oszukała ich na kwotę nie mniejszą niż 12 919 782 złotych.

Gdy ludzie zorientowali się, padli ofiarą oszustów i próbowali skontaktować się  z firmą, usłyszeli jedynie, że „trzeba czytać co się podpisuje”. Informowano ich także, że są związani umową i aby rozwiązać umowę, muszą zapłacić karę umowną. 

 W kwietniu zatrzymano trzy osoby, które kierowały firmą Teleopieka24: Pawła K., Macieja P. i Annę H. Wszyscy zostali na wniosek prokuratury jeleniogórskiej aresztowani. Wcześniej zarzuty przestępstwa usłyszało12 innych osób związanych ze spółką:kurierów, telemarketerów i przedstawicieli spółki. Zdaniem śledczych tworzyć mieli zorganizowaną grupę przestępczą. Grozi im do 15 lat więzienia.

- Spółka TeleOpieka24 Sp. z o.o. została powołana przez Pawła K. oraz współpracujących z nim Macieja P. i Annę H. w lutym 2016 roku. Zarejestrowana została w Warszawie, lecz faktycznie mieściła się we Wrocławiu – wyjaśniał Tomasz Czułowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.