Pomysł był prosty. Kobieta podpisała dwie umowy z operatorem, gdzie za długoterminową umowę i zobowiazanie co miesięcznych wpłat otrzymała dwa niezłej jakości aparaty telefoniczne. Jeden i drugi telefon sprzedała w komisie (po 400 zl każdy), a z płatności się nie wywiązywała. Pozostawiła sobie karty SIM, zktorych korzystała nabijając rachunek w sumie do 800 zł. Wszystko działo się ponad rok temu, w luitym 2012r. Operator ocenił, że nieuczciwa klientka naraziła go na straty w wysokości 2400 zł. Za oszustwo może pójść do więzienia na osiem lat.
Komentarze (6)
juz tam od razu do wiezienia- ha ha
A na ile lat mogą wsadzić oszusta jakim jest operator ? A tak swoją drogą, to za oszustwo jest więcej lat niż za kradzież ??? JAJA
Jakie oszustwo? z info wynika ze poprostu nie placila rachunkow i tyle. Czyli ma zaleglosci i dlug. Jak sporo ludzi w nie placac czynszu rachunkow itd.
Wystarczy zapłacić 1-2 faktury i już nie jest oszustwo.Jeżeli nie zapłaciłeś żadnej tzn. że twoim zamiarem było ich oszukanie.