OSP ma nowy wóz
To Mercedes Benz ATEGO 1429, diesel, 185 koni mechanicznych. Ma zbiornik na wodę o pojemności 2 tys. litrów, na pianę gaśniczą – 200 l. Samochód ma tzw. szybki strumień natarcia, to znaczy, że strumień wody leci skutecznie na odległość 60 m. Posiada autopompę, pełną elektronikę, system alarmowy, emitujący sygnały dźwiękowe i świetle, może się nim poruszać 6 osób z kierowcą. Samochód został zakupiony przy wsparciu środków unijnych.
Oficjalne przekazanie wozu nastąpi dzisiaj o godz. 15.15 na Placu Ratuszowym.
Szukaj
Najczęściej czytane
Ostatnio komentowane
-
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http... -
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without... -
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
-
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin... -
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...
Komentarze (10)
Walnąłem ze śmiechu czytając o szybkim strumieniu natarcia :) Zwłaszcza, że wiem co to jest urządzenie szybkiego natarcia ze zwijadłem i linią gumową 60m i ten opis jest kompletnie błędny. Rob to zakała Nowin. Sadzi babol za babolem. Kup sobie człowieku dyktafon, bo nie wychodzi Ci zapisywanie notatek z tego co przekazują Ci rozmówcy w wywiadach.
to napisz dlaczego opis roba jest bledny. Nie szkodzi, ze ty wiesz, inni tez chcieliby sie dowiedziec.
Nie ma sprawy. Zwykle by podać wodę z samochodu potrzeba rozwinąć kilka odcinków węża, połączyć je, podłączyć na końcu prądownicę (potocznie zwaną sikawką) i dopiero można działać. Urządzenie szybkiego natarcia to szpula z nawiniętym wężem gumowym i prądownicą na końcu. Można ten wąż rozwinąć szybciej, niż budowanie całej linii gaśniczej z pojedynczych odcinków. Dodatkowo jest to wąż wysokociśnieniowy, mamy więc możliwość podania wody pod wyższym ciśnieniem, co trochę ogranicza jej zużycie i straty w wyniku zalania miejsca pożaru wodą. Wąż na zwijadle ma długość 60 metrów, więc na taką odległość od samochodu można go rozwinąć. Podstawowe zalety - szybkość rozwinięcia, wysokie ciśnienie, łatwość obsługi. Podstawowe wady - brak możliwości przedłużenia o kolejne odcinki węża, słaba wydajność, nie nadaje się do gaszenia dużych pożarów, a jedynie jako prąd wody na niewielkie ogniska pożaru lub jako działania doraźne do czasu rozwinięcia głównej linii gaśniczej z tradycyjnych odcinków. Podstawowe zastosowanie to np. pożary śmietników, traw, małe pożary w mieszkaniach itp. Tak więc autor głupoty napisał, bo nie strumień jest szybki, tylko urządzenie umożliwia szybkie natarcie (natarcie czyli uderzenie na pożar). Poza tym nie strumień dolatuje na odległość 60m, tylko wąż ma długość 60m. Obecnie jest to jedno z podstawowych urządzeń w każdym samochodzie gaśniczym, znane już przynajmniej od 40 lat. Nawet samochody gaśnicze na podwoziu Star z PRLu miały to urządzenie. Pozdrawiam.
no widzisz panocku bo teraz dziennikarze lajzy jedne na niczym sie nie znaja bo za komuny to bylo inaczej w pompach byli tak oblatani, ze mogles o 4 rano budzic i pytac o kat natarcia.
Za komuny dziennikarze mieli notesiki i musieli umieć szybko pisać. Teraz są dyktafony, więc muszą tylko umieć szybko naciskać przyciski. Technologia panocku. Tak samo jak w straży, tak i w dziennikarstwie. Wystarczy umieć słuchać, zadawać pytania i nagrywać. Jak ktoś nie ma wiedzy na temat, to sypnąć w tekście cytatami komendanta, kierowcy, paru strażaków i mamy gotowy artykuł, a nie wypociny pijanego listonosza. Ja mam uczyć jak się teksty pisze i dyktafon obsługuje? Przecież ja nawet wykształcenia dziennikarskiego nie mam, a oni tam w redakcji powinni mieć wszyscy. Tylu bezrobotnych humanistów po świecie się błąka, więc na pewno jest kilku, którzy by to umieli napisać jak należy. No chyba, że w Nowinach pracę się zdobywa za jakieś bliżej nieokreślone zasługi niezwiązane z dziennikarstwem.
A mnie bardziej interesuje, gdzie są te Raszyce, w których miejscowa OSP będzie mieć nowy wóz? Czy ktoś wie, bo jedyne które znalazłem są aż koło Raciborza i zupełnie nie mogę pojąć dlaczego ochotnikom strażakom z Opolszczyzny nowy wóz trzeba przekazywać na jeleniogórskim placu ratuszowym?
Ja tez jestem ciekawa i co to w ogóle za nazwa pewnie jeszcze sprzed wojny...
OSP Raszyce to OSP z ul.Wiejskiej
Na google-maps okolice Wiejskiej oznaczone są jako Strupice. Tym większy jest mój podziw dla głębokiej wiedzy ROB'a