- Produkcję można byłoby uruchomić w ciągu dwóch miesięcy – przewiduje prof. dr hab. Jan Szopa-Skórkowski, kierownik Zakładu Biochemii Genetycznej Uniwersytetu Wrocławskiego. On sam zajmuje się badaniem lnu, prowadzi stronę leczenielnem.pl. Profesor posiada patent na opatrunki lniane. Stosuje się je na owrzodzenia, odparzenia i odleżyny. Ma możliwość uzyskania kontraktu z NFZ-em na refundację takich opatrunków.
Profesor chciałby, aby właśnie w byłym Orle produkowano opatrunki, ale także tkaniny lniane. Jeszcze przed upadkiem w zakładzie w Mysłakowicach prowadzono próbki pod właśnie taką produkcję. Potem zakład upadł i sprawa ucichła.
(...)
Cały artykuł w "Nowinach Jeleniogórskich" nr 51/11.
Komentarze (4)
Panią syndyk na Sybir !!! potrzebna jak w d... gwóżdż
"ma możliwość uzyskania kontraktu z NFZ-em''
można wiedzieć jak uzyskał taką możliwość?
powinno być raczej napisane że byłaby szansa uzyskania kontraktu biorąc udział w konkursie ofert, gdyż NFZ może refundować takie opatrunki .
a swoją drogą NFZ nie refunduje ani opatrunku z lnu,ani z innego aloesu bo nfz nawet na protezy nie ma.Możesz tuptać o kulach ich to wali.No może jak się popłaczesz z 5razy przed paniami które przez cały dzień z kubkami chodzą po korytarzu to dostaniesz jakąś za 500zł.pod warunkiem że stracisz nogę ale tak przy samej dziubdziuś.
a może pani syndyk nie jest zainteresowana bo w kolejce jest ktoś do wykupienia pozostałości "Orła ". panie wójcie do roboty, dołożyć starań aby ludzie mieli w gminie pracę,czas zarobić na pensję ........