W pierwszej połowie przeważali kowarzanie i zgodnie z planem objęli dość szybko prowadzenie: podawał Daniel Gałach a piłkę w bramce Lotnika umieścił Maciej Gargas. Wydawało się, że Olimpia kontroluje przebieg gry, ale tuż przed przerwą Adam Kocot wykorzystał błąd obrony i doprowadził do wyrównania.
Kto liczył, że był to tylko wypadek przy pracy i że lider szybko nadrobi ten błąd po przerwie, ten mocno się zdziwił. Lotnik zaczął lepiej drugą część spotkania: przeważał i stworzył kilka groźnych sytuacji. W 59. minucie Maciej Suchanecki przedarł się lewą stroną boiska i wyłożył piłkę Damianowi Górgulowi a ten strzelił od razu i piłka zatrzepotała w siatce. Była to piękna akcja gospodarzy. Kowarzanie otrząsnęli się z tego letargu. Wyrównał Mateusz Baszak pięknym strzałem z rzutu wolnego. Piłka wpadła w samo okienko bramki Macieja Maćkowskiego. To dodało wiary zawodnikom Adriana Szczurka, którzy rozkręcali się z minuty na minutę. W 84. minucie wprowadzony po przerwie Mariusz Malarowski pięknym strzałem lewą nogą zza pola karnego dał swojej drużynie prowadzenie. Chwilę wcześniej próbował prawą nogą, ale ten strzał zablokowali obrońcy. W końcówce w powietrznej walce o piłkę jeden z obrońców faulował Sebastiana Szujewskiego. Sam poszkodowany zamienił jedenastkę na gola.
– Przegrywaliśmy 1:2 i to był dla nas kubeł zimnej wody, ale podkreślam, że drużyny się nie ocenia po tym, jak gra, ale po tym, jak zwycięża – powiedział Adrian Szczurek, drugi trener Olimpii. – Mimo tego, musimy wyciągnąć wnioski z naszej gry, bo momentami nie było dobrze. Przeciwnik grał twardo, nieustępliwie, walczył jak równy z równym. Gratuluję moim zawodnikom, że wygrali ten mecz.
– Włożyliśmy w to spotkanie dużo sił, przygotowywaliśmy się do niego cały tydzień – powiedział Łukasz Bizoń, asystent trenera Lotnika Jeżów. – Kilka rzeczy nie ułożyło się po naszej myśli i straciliśmy bramki. Choćby niepotrzebny rzut wolny dla rywala przed polem karnym, zawodnik wpakował piłkę do bramki w samo okienko. Myślę, że gdybyśmy nie stracili tego gola to dowieźlibyśmy zwycięstwo do końca. Gratuluję rywalom i życzę im awansu.
Lotnik Jeżów – Olimpia Kowary 2:4 (1:1)
bramki: Kocot, Górgul dla Lotnika oraz Gargas, Baszak, M. Malarowski, Szujewski dla Olimpii
żółte kartki: Kierlik, Rudnicki, Góral (Lotnik) oraz Gargas (Olimpia)
Lotnik: Maćkowski – Białkowski, Kierlik, Niemirski (76' Gołąb), Suchanecki, Wyka (46' Dregan), Górgul, Kocot, Rudnicki, Bojanowski (77' Kurzelewski), Góral (79' Madej).
Olimpia: Kazakov – Smoczyk, Nowiński, Kraiński, D. Malarowski, Baszak, Gałach (75' M. Malarowski), Chajewski, Szujewski, Vitolnieks (46' Zatylny), Gargas.
Pozostałe sobotnie wyniki 24. kolejki
Pogoń Oleśnica – GKS Kobierzyce 2:2
Piast Nowa Ruda – Polonia Trzebnica 2:2
Chrobry II Głogów – Bielawianka Bielawa 2:2
Orkan Szczedrzykowice – Włókniarz Mirsk 1:1
Sokół Wielka Lipa – Granica Bogatynia 6:1
Ostatnio komentowane
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http...
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without...
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin...
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...