To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Olimpia Kowary niespodziewanie przegrywa u siebie

Olimpia Kowary niespodziewanie przegrywa u siebie

Podopieczni trenera Tomasza Hutnika liczyli na komplet punktów, jednak w meczu walki musieli pogodzić się z przykrą porażką. Zespół z Zawidowa z nowym szkoleniowcem Mieczysławem Taupieko, ale bez kontuzjowanego Rafała Wichowskiego i Krzysztofa Frankiewicza (służbowy wyjazd do pracy w Przemyślu) w składzie, udowodnił, że pogrom 4:1 Lotnika Jeżów Sudecki w poprzedniej serii spotkań, nie był przypadkiem.

Przerwa zimowa, nowy szkoleniowiec, sukces w prestiżowym turnieju barbórkowym, udane mecze sparingowe i maksimum sportowego zaangażowania odmieniły drużynę Piasta. Piłkarze z Zawidowa chcą jak najszybciej uciec ze strefy spadkowej i zapewnić sobie prolongatę występów w klasie okręgowej. W pięciu pierwszych kolejkach rundy wiosennej „piastowicze” chcą wywalczyć minimum 12 punktów. Szefów klubu cieszy dobra frekwencja na treningach i koleżeńska atmosfera w zespole.

Na kowarskim stadionie gospodarze mogli szybko objąć prowadzenie, ale w idealnej sytuacji do pustej bramki z dwóch metrów nie trafił Krystian Maciejski. Posłał piłkę ponad poprzeczkę. W 22 minucie bramkarza Piasta Mateusza Gilewskiego z 16 metrów pokonał kapitan Sebastian Szujewski. Kibice Olimpii tylko minutę cieszyli się wynikiem 1:0. Na 1:1 wyrównał wychowanek Piasta Krzysztof Antosz, który powrócił z wypożyczenia do KZS-u Ręczyn (B klasa). Wykorzystał on nieporozumienie obrońców i bramkarza Krzysztofa Szpytmy.

Na początek ostatniego kwadransa meczu Marcin Michalkiewicz przy biernej postawie goalkipera Olimpii odbitą od słupka futbolówkę posłał do siatki. W końcowej minucie meczu, po szybkiej kontrze, Tomasz Grabowski przelobował K. Szpytmę. To już czternasty gol wicelidera klasyfikacji najskuteczniejszych piłkarzy jeleniogórskiej okręgówki. Kowary grały, a Piast strzelał bramki – tak jeden z kibiców skomentował sobotnią przegraną. Sporo gorzkich słów wypowiedziano pod adresem czerwonego kartkowicza, gdyż Jakub Hobgarski kopnął po gwizdku leżącego na murawie zawodnika z Zawidowa.

MKS Olimpia Kowary – KS Piast Zawidów 1:3 (1:1) ZOBACZ ZDJĘCIA

1:0 – Sebastian Szujewski (22 min.), 1:1 – Krzysztof Antosz (23), 1:2 – Marcin Michalkiewicz (75), 1:3 – Tomasz Grabowski (90). Czerwone kartki dla Jakuba Hobgarskiego za niesportowe zachowanie i dla Adriana Gorzka za dwie żółte.