Głos w telefonie poinformował klienta, że ma zaległość w opłatach za energię elektryczną. Z odsetkami miała ona wynieść 400 zł Mieszkaniec Zgorzelca natychmiast wysłał pieniądze na podane konto. Okazalo się, że nie jest to konto firmy energetycznej. Dopiero potem meżczyznę coś tknęło i zadzwonił na infolinię dostawcy energii. Tam dowiedział się, ze podane konto nie ma nic wspólnego z firmą. Zrozumiał, że został oszukany. Policja ustala, do kogo należy konto i kto oszukał zgorzelczanina.
Komentarze (2)
PAŃCI KTÓRA CHCIALA OSZUKAĆ NIEŹLE BY POCIEKŁO PO GACIACH JAKBY JEJ POLICJA WPADŁA DO CHATY